Zanim zacznę kogokolwiek przepraszać, poczekam aż:
1. Alianci przeproszą Polskę za zdradę w Jałcie (pomimo znacznego wkładu militarnego Polaków w zwycięstwie nad Niemcami).
2. Amerykanie przeproszą Żydów za odesłanie statku z emigrantami żydowskimi z III Rzeszy (https://wiadomosci.wp.pl/dramatyczny-rejs-z-938-uciekinierami-z-niemiec-do-hawany-6037847078498945a).
3. Rząd izraelski przeprosi mnie za antypolonizmy wygłaszane ostatnio przez niektórych przedstawicieli rządu i parlamentu izraelskiego oraz przez ambasador Izraela w Polsce.
4. Kraje, które miały podczas II Wojny Światowej rządy kolaboracyjne i w ramach rządowej zorganizowanej działalności wysyłali swoich obywali do obozów koncentracyjnych, przeproszą za swoje niecne zachowanie.
Jednocześnie chciałbym, aby rząd amerykański zatroskany o wrażliwość Żydów, zatroszczył się też o moją wrażliwość historyczną. Czekam niecierpliwie aż rząd ukraiński, wspierany wydatnie politycznie i finansowo przez Polskę, zatroszczył się o moją wrażliwość historyczną i nie będzie serwował mi Bandery, twórcy (obok Mychajły Kołodzińskiego) zbrodniczej ideologii, która doprowadziła do czystek etnicznych na Wołyniu.
Na koniec, żartując trochę, uważam, że polski ambasador w USA powinien żądać od administracji Trumpa, aby uzgadniała z rządem w Warszawie swoje wypowiedzi odnośnie Korei Północnej. Są one bowiem zbyt agresywne i nie uwzględniają wrażliwości politycznej północnokoreańskich władz.
Rozumiem, że antyPISowcy w Polsce są sfrustrowani i każdy głos (także szemranych autorytetów) jest dla nich miły, byleby atakował polski rząd, tworzony przez PIS (na którą to partię, notabene, nie głosowałem). AntyPISowcy powoli tracą nadzieję, że naród wreszcie zwróci się do nich z błagalnym „Ratujcie od PIS-u”, bo jesteście niezłomni, moralni, mądrzy i profesjonalni, a tu nic. Zaczynają więc „nie rozumieć tego, co dzieje się w Polsce” (jak to stwierdził jeden z ich guru, prof. Paweł Śpiewak, socjolog). Ja rozumiem! Proponuję zatem, abyśmy z Pawłem Śpiewakiem zamienili się miejscami pracy. Jeśli trzeba, przeniosę się z Krakowa do Instytutu Socjologii UW.
A moich przyjaciół i znajomych w szeregach antyPISowskiej opozycji bardzo proszę: Nie przepraszajcie w moim imieniu!
Jacek Urbaniec
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385497-bardzo-prosze-nie-przepraszajcie-w-moim-imieniu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.