Wydaje mi się, że to mogła być próba podstawienia nogi obozowi władzy przez tę część urzędników, którzy niekoniecznie dobrze nam życzą. Wewnątrz Ministerstwa Spraw Zagranicznych toczy się proces dekomunizacji, nie zdziwiłbym się, gdyby to była forma kontrataku

— w ten sposób wicepremier Jarosław Gowin odniósł się do wycieku tajnej notatki MSZ, na podstawie której powstał artykuł Onetu o „sankcjach”. Podkreślił, że w tej sprawie najprawdopodobniej doszło do złamania prawa i sprawa ta sprawdzana jest przez służby.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Gowin: Jestem w 100 proc. pewien co do uczciwości premiera. Można być tylko zadowolonym, że tak kompetentny człowiek trafił do polityki

Według Jarosława Gowina, nowelizacja ustawy o IPN pokazała skalę zjawiska antypolonizmu - zarówno wśród Żydów, jak i części Polaków.

Ta ustawa i spór wokół niej odsłonił ogromną skalę antypolonizmu w środowiskach żydowskich. To jest problem rządu Izraela. Niestety, przy okazji tego sporu wyszła też na jaw fala antysemityzmu ze strony Polaków. To nasz moralny problem

— mówił.

W obozie rządowym podjęliśmy decyzję ws. ustawy o IPN-ie, by poczekać na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. (…) Na pewno nasz rząd zrobi wszystko, by rozwiązać kwestię rysy, która pojawiła w stosunkach polsko-amerykańskich, jak i napięć w relacjach polsko-izraelskich

— dodał.

as/Polskie Radio 24