Wielotygodniowa nagonka, niewybredne ataki i groźby kasty sędziowskiej zaczynają przynosić fatalne skutki! Z ustaleń portalu onet wynika, że powołany miesiąc temu prezes Sądu Okręgowego w Łodzi Dariusz Limiera, złożył rezygnację ze stanowiska. Wydał też w tej sprawie oświadczenie, z którego jasno wynika, że nie godzi się on z szokującymi metodami zastraszania sędziów przez korporację zawodową.
Zdecydowałem się zrezygnować z funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Łodzi, chcąc zapobiec dalszym podziałom środowiska sędziowskiego w okręgu SO w Łodzi oraz wobec braku wsparcia ze strony tego środowiska. Nie mogę także zaakceptować form i metod działania niektórych sędziów. Mam nadzieję, że moja rezygnacja uspokoi nastroje i emocje wśród sędziów oraz umożliwi normalne funkcjonowanie mojemu następcy. Pragnę również serdecznie podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w tej trudnej misji.
– napisał sędzia Limiera w oświadczeniu, które opublikowano na stronie internetowej SO w Łodzi.
Rezygnacja prezesa jest tym bardziej szokujące, że dał się on poznać jako sędzia niezwykle odważny. Prowadził sprawę głośnego konfliktu klientów z bankami. Był też członkiem „Iustitii”.
W jednym z pierwszych w Polsce pozwów zbiorowych klienci domagali się zmiany zasad oprocentowania kredytów hipotecznych. Sędzia Limiera wydał wyrok, w którym uznał banki za winne zawyżania rat.
– pisano o Limierze w oświadczeniu resortu sprawiedliwości.
Już w pierwszych dniach urzędowania, prezes Limiera był atakowany przez łódzkie środowisko sędziowskie.
Dla mnie decyzja, którą już podjął, o przyjęciu funkcji prezesa, jest, powiem wprost, firmowaniem naginania prawa. Przeciw temu protestowały środowiska sędziowskie, bo skracanie misji odwoływanych prezesów w trakcie ich kadencji jest ewidentnie łamaniem prawa. A przyjmowanie po nich funkcji to legitymizowanie działań władzy. Takie decyzje kłócą się z poczuciem rozwagi, jaka każdego sędziego powinna cechować.
– stwierdziła w rozmowie z onetem sędzia Wesołowska-Zbudniewek z SO w Łodzi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Kasta wzywa do buntu! Sędziowie jak w amoku atakują ministra Ziobro: „Nie możemy milczeć! Minister zwalnia prezesów sądów nocą”
Miejmy nadzieję, że inni prezesi, którzy przyjęli stanowiska z rąk ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, nie pójdą śladem sędziego Limiery. Polskie sądownictwo wymaga zmian, pomimo jazgotu i awantur wszczynanych przez kurczące się sędziowskie elity.
wb/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385216-kasta-zaszczula-sedziego-z-lodzi-nowy-prezes-so-rezygnuje-nie-moge-zaakceptowac-metod-dzialania-niektorych-sedziow