Dzisiejsza Polska nie musi przepraszać za Marzec‘68, bo tamte wydarzenia nie rozgrywały się w wolnej Polsce; prezydent prosił jednak o wybaczenie, bo był to dramat ludzki
—powiedział podsekretarz stanu w KPRP Wojciech Kolarski w studiu telewizyjnym wPolsce.pl, odnosząc się do czwartkowego przemówienia prezydenta.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda: Dzisiejsza wolna Polska, Niepodległa, nie ponosi odpowiedzialności za Marzec‘68 i nie musi za to przepraszać. WIDEO
Tym, którzy w Marcu‘68 zostali wypędzeni, którzy zginęli, i ich rodzinom chcę powiedzieć - proszę wybaczcie ówczesnej Polsce za to, że dokonano tego haniebnego aktu
—mówił prezydent Andrzej Duda w czwartek podczas obchodów 50. rocznicy Marca ’68 na Uniwersytecie Warszawskim. Dodał jednak, że obecna Polska nie ponosi odpowiedzialności i nie musi za to przepraszać.
Później w Belwederze, gdzie brał udział w lekcji historii, prezydent mówił o tym, że „jego Polska” nie ma powodu przepraszać za Marzec‘68. Poprosił jednak Polaków narodowości żydowskiej o wybaczenie Polsce w ogóle.
Kolarski wskazywał w internetowej telewizji wPolsce.pl, że prezydent bardzo mocno zaznaczył w swoim przemówieniu, iż dzisiejsza, „wolna, suwerenna, demokratyczna Polska” nie musi przepraszać za wydarzenia z 1968 r.
Dlatego bo nie przeprasza za masakrę dokonaną na robotnikach w grudniu, za Radom, za stan wojenny, za ofiary represji komunistycznych w latach 80-tych
—tłumaczył.
To był PRL, to nie była wolna Polska
—zaznaczył.
Pan prezydent użył mocnych słów, dlatego że na Uniwersytecie nie było mu łatwo przemawiać. W 50. rocznicę wydarzeń z Marca’68 paradoksalnie atmosfera nie sprzyjała spokojnej refleksji i uczczeniu tamtych wydarzeń. Prezydent musiał przebić się przez hałas i gwizdy jakie miały miejsce ze strony Obywateli RP
—powiedział.
To były mocne słowa również mocne dlatego, bo jak powiedział prezydent, Marzec to był polski miesiąc o smaku słodko-gorzkim. Z jeden strony był słodki, bo był czasem walki o wolność, ale był gorzki, bo na uczestników protestów spadły represji, a jedną z form represji była antyżydowska nagonka
—mówił.
Podsekretarz stanu zaznaczył, że prezydent prosił jednak o wybaczenie tych, którzy wówczas doznali represji.
A zatem tutaj jest mowa o tym, że to był dramat ludzki, to był dramat tych osób, których dotknęły represje, które były wygnane, ale tutaj można też mówić o takim dramacie całej wspólnoty, skoro część osób, które przynależą do tej wspólnoty, jest niesprawiedliwie traktowana
—ocenił Kolarski.
Gość red. Marcina Fijołka pytany był również o relacje polsko-amerykańskie. Kolarski stwierdził, że ostatnie wrzutki medialne, to „bardzo brzydka gra”.
To jest bardzo brzydka gra, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i nie służy polskim interesom
—podkreślił.
Nie specjalnie chcę komentować pewne medialne fakty, które mają niewiele wspólnego z rzeczywistością. Są pewnym echem emocji, które przeżywamy w związku ze sporem na tle nowelizacji ustawy o IPN. Właśnie dzisiaj Szczerski jest w USA. Wczoraj spotkał się z Wessem Mitchellem i rozmawiał nie tylko o sprawach, które budzą emocje, ale także pracy Polski w Radzie Polski ONZ. Rozmawiał nt. inicjatywy Trójmorza. Dzisiaj spotyka się w prestiżowej fundacji, która jest zapleczem partii Republikańskiej. Niech to będzie odpowiedź na te głosy pojawiły się mediach w takim momencie.
—mówił.
kk/wPolsce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385186-czemu-prezydent-prosil-o-wybaczenie-kolarski-dla-wpolscepl-marzec68-to-byl-dramat-ludzki-dlatego-andrzej-duda-uzyl-tych-slow-wideo