Zdecydowaliśmy się zaproponować wprowadzenie tzw. alimentów natychmiastowych, czyli minimalnego wsparcia finansowego dla dziecka, które rodzic otrzymywałby w krótkim czasie w oparciu o uproszczoną procedurę - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Dzieci nie powinny ponosić konsekwencji tego, że między rodzicami doszło do sporu, rozdźwięku, który zaowocował konfliktem, a procedury trwały latami
— powiedział minister prezentując przygotowane w resorcie założenia zmian w prawie rodzinnym, m.in. nowe rozwiązania w sprawach alimentów.
Zamierzeniem resortu sprawiedliwości jest, aby w takich sprawach, jak gwarantowanie finansowego wsparcia dla dziecka „mitręga sądowa przeszła do historii”. W związku z tym MS zdecydowało się zaproponować rozwiązanie, które nazwano tzw. alimentami natychmiastowymi.
Chodzi o to, że ustalamy na samym wstępie z zasady pewien minimalny standard wsparcia finansowego dla dziecka, które każdy rodzic natychmiast dostanie, jeśli wystąpi w oparciu o bardzo uproszczoną procedurę i pozew. To się ma dziać w ciągu bardzo krótkiego czasu. Nie będzie tej mozolnej, wieloinstancyjnej drogi dochodzenia do ustalenia wysokości alimentów
— wyjaśnił.
Oczywiście nie stoi to na przeszkodzie temu, aby jeden z rodziców - uważając, że te alimenty są zbyt niskie, albo odwrotnie - zbyt wysokie w stosunku do sytuacji, która ma miejsce w danym przypadku - dochodził na zwykłej, dotychczasowej drodze ustalenia wysokości tych alimentów. Ale my chcemy, żeby od razu, z automatu i definicji, takie natychmiastowe alimenty mogły być ustalone
— powiedział Ziobro.
Wysokość tzw. alimentów natychmiastowych ma być ustalana według jednej, uniwersalnej zasady. Obecnie wynosiłyby one 460 zł na jedno dziecko, 840 zł na dwoje dzieci, a 1140 zł na troje. Resort podał, że średnia wysokość zasądzonych alimentów w 2016 r. wyniosła 577 zł, a w pierwszej połowie 2017 r. - 590 zł.
Jak poinformował resort sprawiedliwości, wysokość alimentów natychmiastowych „ma być ustalana według jednej, uniwersalnej zasady”.
Co roku będzie ogłaszana kwota przeliczeniowa, zależna m.in. od minimalnego wynagrodzenia netto i współczynnika dzietności, która pozwoli precyzyjnie ustalić świadczenie w zależności od liczby dzieci w danej rodzinie
— wyjaśniło MS.
Niezależnie od tych zmian, proponujemy także dla równowagi rozwiązania, które będą gwarantować temu rodzicowi - wywiązującemu się ze swoich obowiązków alimentacyjnych, by mógł utrzymywać kontakt z dziećmi. Chcemy też wyeliminować zjawisko, że uniemożliwia się jednemu z rodziców kontakt z dzieckiem, zwłaszcza w sytuacji, gdy ten rodzic chce i wywiązuje się ze swoich obowiązków, wobec tego dziecka. Tutaj polskie prawo powinno stanąć z kolei w obronie tego z rodziców, który ma tytuł do tego, aby z dzieckiem zachować kontakt i utrzymywać relacje
— mówił Ziobro.
W związku z tym - jak podał MS - „osobie, która będzie utrudniać lub udaremniać drugiemu z rodziców orzeczone przez sąd kontakty z dzieckiem, może zostać przydzielony kurator (asystent rodziny)”.
Jeśli nadzór kuratorski nie przyniesie efektu, a problemów nie rozwiąże również nałożenie przez sąd kary pieniężnej, sprawa trafi do prokuratora na wniosek rodzica
— poinformował resort.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Woś wyjaśnił, że nie będzie tak, że postępowanie w sprawie kontaktów z dzieckiem od razu, po jednym przypadku dopuszczenia rodzica do dziecka będzie w jakikolwiek sposób przerywane. Będzie okres próby, dopiero po tym okresie, jeśli rodzic będzie się wywiązywał z obowiązku, postępowanie w tej sprawie będzie przerywane - tłumaczył.
W ramach zmian wprowadzona ma zostać procedura informacyjna, uświadamiająca konsekwencje ewentualnego rozwodu dla dzieci. Główną rolę mają odgrywać tu mediatorzy, w obecności których uzgodnione mają zostać warunki rozwodu, kwestie opieki nad dziećmi i wysokość alimentów, które zasądzi sąd.
Z informacji MS wynika, że w sprawach z mediacją rozwód trwa kilka miesięcy, a bez jej stosowania przeważnie do 2 lat.
Ziobro powiedział też, że w ramach proponowanych zmian przewidywane są rozwiązania, które wzmocnią opiekę państwa nad dziećmi w sytuacjach patologicznych.
Dlatego wspólnie z prokuraturą zdecydowaliśmy się wprowadzić +twarde+ zobowiązania wobec sądów rodzinnych, nakazujące, aby w każdym wypadku - gdy dochodzi do stwierdzenia jakiś nieprawidłowości, które mogą skutkować na przykład znęcaniem się nad dziećmi - sąd był zobligowany informować o takich sytuacjach prokuratora, żeby ten mógł wszcząć natychmiast postępowanie i podjąć prawno-karne instrumenty chroniące dzieci przed przemocą
— mówił minister.
Prokurator z urzędu wszczynałby w takich przypadkach sprawę o ograniczenie lub pozbawienie władzy rodzicielskiej. Resort chce, by zmiany weszły w życie jak najszybciej, ale projekt czeka normalna ścieżka konsultacyjna, rządowa i legislacyjna w parlamencie.
Ziobro pytany w czwartek na konferencji prasowej, czy w resorcie sprawiedliwości planowane są zwolnienia wiceministrów, powiedział, że będzie „czynił analizę” dopiero, wtedy, kiedy z prośbą w tej sprawie zwróci się do niego premier Mateusz Morawiecki.
Jeśli pan premier zwróci się do mnie z prośbą o podjęcie takiej decyzji, to wtedy będę taką analizę czynił
— zapowiedział minister.
Ziobro podkreślił, że ministerstwo sprawiedliwości jest lojalne wobec premiera i będzie działać tak, jak ustali rząd.
Resort pracuje pełną parą. Argumenty za tym, żeby dalej tak pracował są
— dodał.
Według ministra, resort sprawiedliwości wykazuje się dużą efektywnością pracy.
Ten resort na pewno nie jest ostatni wśród resortów, wykazujących się istotnym zaangażowaniem pracy. W okresie rządów PO, też było pięciu wiceministrów, a my w tym czasie przygotowujemy dwa razy więcej, (projektów) ustaw, niż było wówczas. Co więcej za (ministra, Marka) Biernackiego, minister sprawiedliwości nie był Prokuratorem Generalnym - a nam przyszło jeszcze wziąć odpowiedzialność za - można powiedzieć - dodatkowy resort, jakim jest prokuratura
— wskazał Ziobro.
Ziobro zwrócił też uwagę, że powołanie komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, zwiększyło ilość obowiązków w resorcie.
Powołany został nowy sekretarz stanu. Kiedy minister Patryk Jaki został szefem komisji, w zasadzie prawie przestał wywiązywać się z rozległych zadań, jakie wcześniej nadzorował i wykonywał, jako wiceminister
— zaznaczył.
Minister sprawiedliwości był pytany na konferencji prasowej w Warszawie, czy obejmie nadzorem sprawę dot. notatki polskiej ambasady, na którą powołuje się w swoich publikacjach portal Onet.pl; Ziobrę pytano też, czy postępowanie w tej sprawie jest prowadzone „w sprawie, czy przeciw komuś”.
Nie wiem, czy takie śledztwo jest w toku
— odpowiedział Ziobro, zaznaczając, że jako prokurator generalny nie ma wiedzy o wszystkich śledztwach, bo to niemożliwe.
Trzeba się zastanowić, czy uprawniony organ, który dysponował tą notatką, z którego ta notatka wypłynęła, złożył stosowne zawiadomienie, że to jest ta notatka i że powinno się w związku z tym wszcząć postępowanie
— powiedział Ziobro.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385042-ms-planuje-wprowadzenie-tzw-natychmiastowych-alimentow-ziobro-dzieci-nie-powinny-ponosic-konsekwencji-tego-ze-miedzy-rodzicami-doszlo-do-sporu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.