Jasne stanowisko Departamentu Stanu USA, a TVN24 nie daje za wygraną. I znów nic! „Doniesienia nt. rzekomych gróźb USA są nieprawdziwe”

Najwyraźniej jasne stanowisko Departamentu Stanu USA ws. relacji z Polską nie satysfakcjonuje redakcji TVN24. Telewizja postanowiła sprawdzić u samego źródła, czy rzeczywiście rewelacje portalu Onet.pl okazały się zwykłym fejkiem. Niestety znów musieli się zawieść.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: PILNE. Departament Stanu dementuje doniesienia o „sankcjach” wobec władz Polski: „Są po prostu fałszywe”. WIDEO

Fake news? Internauci nie zostawiają suchej nitki na Onecie. „A tacy ładni byli, amerykańscy…”. ZOBACZ komentarze

Cichocki: „Nie ma żadnego szlabanu dla prezydenta i premiera ze strony USA. Nie rozumiem, dlaczego ktoś chce mącić wodę”

Doniesienia na temat rzekomych gróźb USA mających zawiesić współpracę w zakresie bezpieczeństwa lub ograniczyć dialog na wysokim szczeblu są zwyczajnie nieprawdziwe

– czytamy w oświadczeniu rzecznik Departamentu Stanu USA Heather Nauert wysłanym korespondentowi TVN24 w USA Marcinowi Wronie.

Jak zaznaczyła Nauert, asystent sekretarza stanu do spraw Europy Wess Mitchell:

nigdy nie powiedział, że nie spotkamy się z polskimi urzędnikami. Prawda jest taka, że spotyka się z szefem Kancelarii Prezydenta Dudy w czwartek.

Jednocześnie przedstawicielka Departamentu Stanu USA przyznała:

Rząd USA wielokrotnie wyrażał zaniepokojenie polską ustawą o IPN, zarówno publicznie, jak i w trakcie naszych spotkań z urzędnikami rządu RP.

Warto przypomnieć, że fałszywa – jak się okazało – informacja o rzekomych sankcjach USA nałożonych na Polskę została szybko podchwycona przez TVN24. Czyżby pytanie wysłane do Heather Nauert miało być ostatnią próbą ratowania sytuacji?

gah/tvn24.pl