Nasze relacje z USA są silne paktem północnoatlantyckim. To nie tylko konsternacja ustawą o IPN. Relacje z Izraelem wyglądają inaczej. Tam najważniejsza jest, przynajmniej na teraz, wspólna historia.
My potrzebujemy sojuszników, ale oni nas także. Nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi są silne. Wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski już trzykrotnie w tym roku był w USA i rozmawiał o poszerzaniu współpracy. W przyszłym tygodniu jego odpowiednik przylatuje do Polski z rewizytą. Nie ma mowy o braku kontaktu.
Wzmocnienie wschodniej flanki NATO jest priorytetem nie tylko dla nas, ale także dla USA. Zerwanie polsko-amerykańskich relacji w tym momencie nikomu nie przyszło nawet przez myśl.
Pewna konsternacja amerykańskiego rządu jest, ale dotyczy jednej kwestii. Kwestii ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, która obrosła już legendą i na świecie niewiele jest osób, które nie uległy czarnemu PR strony izraelskiej i wgłębiły się w sens tej nowelizacji.
Warto schłodzić emocje, choć dzisiaj, w 50. rocznicę wydarzeń z marca 1968 jest to trudne. Ciężko jest nam, Polakom, zrozumieć choćby stanowisko Anny Azari, ambasador Izraela w Polsce. Dlaczego tak mocno podkreśliła, że te wydarzenia wydarzyły się tylko w Polsce? Dlaczego tak podkreślała o prawdzie historycznej? Bo znowu nawiązywała do wydarzeń sprzed lat próbując porównywać je do obecnej sytuacji. W domyśle, antysemityzmu, który miałby nam towarzyszyć i teraz, i przed laty.
I trudno tu mówić o czymś innym niż próba obudzenia antysemickich demonów. I to nie polski rząd się tym zajmuje, a sama ambasador Izraela. Na siłę szukając dowodów antysemityzmu i porównując je do tych panujących w macu 1968 r. Anna Azari je znajduje. Bo nie ma w niej, wydaje się, odrobiny dobrej woli i chęci zrozumienia naszego położenia.
Anna Azari doskonale zna historię Polski i słyszy, co mówimy w kwestii wydarzeń sprzed lat. Docierają do niej te sygnały, bo sama o nich mówi. Nie rozumie, czy nie chce rozumieć, że nie mieliśmy wówczas wpływu, jako Polacy, jak działał narzucony nam rząd PRL?
Niestety, raczej to drugie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/385035-kto-chce-obudzic-antysemickie-demony-i-nie-chce-zrozumiec-naszego-polozenia-w-marcu-1968-to-nie-polski-rzad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.