Blumsztajn żartuje z marca 1968 r.? "Wyrzucanie Żydów nie pomaga, tylko opinię nam psuje. Zawsze kilku zostanie i dalej rozrabiają"

Po pierwsze, trzeba uważać z tymi Żydami. Jak się w Polsce naciśnie ten guzik, to zawsze z tego jakaś katastrofa wyniknie

— napisał w „Gazecie Wyborczej” Seweryn Blumsztajn, prezentując wnioski, jakie jego zdaniem należy wyciągnąć z marca 1968 roku. Jego komentarz jest bardzo sarkastyczny.

Wystarczy byle pretekst i już rusza u nas armia specjalistów od żydowskich win i spisków

— zaznaczył Blumsztajn. Czyżby porównywał działania władzy komunistycznej z marca 1968 roku do sytuacji, powstałej w wyniku nowelizacji ustawy o IPN?

Wyrzucanie Żydów też nie pomaga, tylko opinię nam psuje. Zawsze kilku zostanie i dalej rozrabiają

— dodał dziennikarz „GW”.

W swoim kolejnym „wniosku” Blumsztajn żartuje sobie z tragedii Polaków i Żydów podczas II wojny światowej.

I nie kłócić się, że myśmy bardziej ucierpieli. Nic nigdy z takiej matematyki nie wychodzi. Przecież wiadomo, że Żydzi w rachunkach zawsze lepsi byli

— napisał.

Jego kolejne „życzliwe” ostrzeżenie też brzmi, jak skierowane do obecnych władz, które interweniowały chociażby w przypadku skandalicznej „sztuki” „Klątwa”.

Nie radzę więc czepiać się żadnych sztuk teatralnych i w ogóle w kulturę się wtrącać. A przede wszystkim odradzam pałowania kobiet. Młodzi jakoś wrażliwi są na to. Bo jak się od tych swoich smartfonów oderwą, to będzie nieszczęście

— stwierdził.

No cóż, może warto, aby z kolej Seweryn Blumsztajn zrozumiał, że cierpienia Polaków i Żydów podczas II wojny światowej, a także z represje, jakie spotykały przedstawicieli obu narodów w marcu 1968, to nie są tematy do pisania sarkastycznych komentarzy.

as/Gazeta Wyborcza

-

Zachęcamy do kupna bieżącego numeru „Sieci” w wersji elektronicznej!

E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.