Piotr Apel dla wPolsce.pl: "Polski rząd powinien odtajnić tę notatkę, a nie skupiać się na szukaniu osoby, która sypnęła"

To dobry krok, żeby zastanowić się, czy dana funkcja jest potrzebna , czy nie. Ja mogę podpowiedzieć premierowi, że w każdym ministerstwie jest co najmniej kilka osób, które nie mają żadnych powierzonych zadań - konkretnych, sformalizowanych. To są tzw członkowie gabinetów politycznych. Warto byłoby sięgnąć również do tych zasobów oszczędnościowych, bo w przeciwieństwie do wiceministrów, tych ludzi nikt nie rozlicza. Trudno nie odnieść wrażenia, że są to tylko takie funkcje dla funkcji

— zwrócił uwagę poseł Kukiz‘15 Piotr Apel, odnosząc się do informacji opublikowanych na portalu wPolityce.pl, o dymisji trzech wiceministrów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Premier Morawiecki pożegnał dziś trzech wiceministrów w ramach odchudzania rządu. Całość zmian w ciągu dwóch tygodni

Dodał, że kiedy oszczędności znajdzie się w likwidacji gabinetów politycznych, warto byłoby porozmawiać o pensjach wiceministrów.

Urzędnicy bez przydzielonych zadań często zarabiają więcej, niż wiceministrowie, którzy mają odpowiedzialność, przydzielone zadania. Myślę, że pensja ministrów, wiceministrów, posłów, powinna być uzależniona od średniej krajowej. Nie da się tego zrobić bez podwyższenia pensji parlamentarzysty. Tu konieczne jest systemowe rozwiązanie

— powiedział poseł Apel.

Ocenił, że absurdalne jest to, żeby w rządzie polskim szukać jakichś dziwnych rozwiązań tylko po to, żeby podwyższyć pensje, zamiast spojrzeć prawdzie w oczy. Dodał, że dla niego niewyobrażalne jest, że ministrowie przyjmują wysokie nagrody i przechodzą nad tym do porządku dziennego. To nie przypomina działania zdrowego państwa.

W rozmowie poruszona została również sprawa relacji Polski z USA i fake newsa Onetu. Zdaniem posła Apela, żyjemy w czasach, w których na wszystkie newsy trzeba patrzeć z dozą ostrożności, ale w obie strony.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wiceszef MSZ: Jeśli urzędnik przekazał dziennikarzom Onet.pl dokument zastrzeżony, to złamał prawo. „Toczy się w tej sprawie postępowanie”

PILNE. Departament Stanu dementuje doniesienia o „sankcjach” wobec władz Polski: „Są po prostu fałszywe”. WIDEO

Nie można potępiać dziennikarzy tylko dlatego, że piszą coś niewygodnego z naszej perspektywy. Warto spojrzeć też na dorobek dziennikarzy, którzy to opublikowali. Praktycznie przez cały dzień nie było dementi ze strony rządu. Jeżeli na tę informację rzecznik rządu odpowiada, że i tak żadne spotkanie nie było planowane, to zapala się czerwona lampka, czy rzeczywiście nie jest coś na rzeczy. **Rząd powinien ujawnić notatkę, która tego dotyczy i zakończyć sprawę. Cieszy mnie zachowanie USA, które zdementowały samo określenie „sankcje”. To świadczy o tym, że mamy dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, mimo tej trudnej sytuacji dyplomatycznej

— stwierdził poseł Kukiz‘15.

Onet.pl idzie w zaparte! Dziennikarze bronią się nowym dokumentem. Chodzi o analizę, której autorem ma być Jan Parys

Pytany o to, jak wyobraża sobie odtajnienie notatki dotyczącej zakulisowych rozmów polskich dyplomatów z wysokimi przedstawicielami dyplomacji amerykańskiej, które odbyły się kilka dni temu, poseł Kukiz‘15 wyjaśnił, że ta notatka trafiła do dziennikarzy, więc Amerykanie mogą mieć słuszne pretensje o jej ujawnienie.

Jeżeli rząd poświęca energię na to, żeby wyjaśnić, kto sypnął, zamiast zająć się problemem… Nie ma żadnej propozycji realnych działań, żeby przeciwdziałać takiej sytuacji. Nie mamy stabilizacji relacji z USA ani z Izraelem. Mamy postępujący kryzys

— mówił poseł Apel.

Dodał, że w jego ocenie zdymisjonowany powinien zostać również wiceminister, który ponosi osobistą odpowiedzialność za bardzo złe przyjecie, przygotowanie i realizację nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej.

Patryk Jaki był odpowiedzialny za prowadzenie rozmówi i sam deklarował, że takie spotkania były, a potem okazało się, że nie bardzo. Wolałbym, żeby skupił się na reprywatyzacji a odpuścił sobie rzeczy, które jakoś mu nie idą

— stwierdził polityk.

wkt