Propozycja „mądrych” ludzi dla Polski jest zawsze, już od wieków, taka sama: kapitulacja. Ubiera się ją w różne słowa, w porady rzekomo światłe i racjonalne, ale rzadko wypływają one rzeczywiście z tęsknoty za optimum. Najczęściej skrywają głęboko zakodowany nawyk ucieczki przed jakąkolwiek poważniejszą konfrontacją. Gdy ucieczka jest z różnych względów niemożliwa, wówczas pojawia się autoagresja. Czyli wściekły atak na tych, których realne bądź wymyślone błędy doprowadziły do trudnej sytuacji.
I teraz rady były i są podobne: ustawę poddać już w Senacie. Skoro nie w Senacie, to u prezydenta. Skoro nie dało się u prezydenta, to pokajać się, przeprosić, obiecać zmiany w Trybunale, albo szybką nowelizację. No a już na pewno nie stawiać żadnego oporu w obliczu zmarszczenia brwi przez amerykańskiego sojusznika. Środowiska, które przed dekady właściwie pomagały zwijać polską armię i łasiły się do Putina, nagle z całych sił troszczą się o polskie bezpieczeństwo.
A jeśli ktoś mówi, że wbrew pozorom kapitulacja może być fatalnym interesem dla Polski, to w odpowiedzi słyszy parodystyczną prezentację polskich władz jako bezmyślnych hunwejbinów. Nie, to nie są hunwejbini; oni po prostu rozumieją sprawę podstawową: gdy raz Cię złamią i upokorzą, gdy nie podejmiesz choćby walki, będziesz złamany na zawsze.
Radość z jaką niektóre media piszą o (nie)istniejącej notatce, sugerującej chwilowego „focha” Waszyngtonu, jest ściśle sprzężona z pragnieniem, by już nigdy nie musieć przeżywać stresu jakiejkolwiek poważnej konfrontacji międzynarodowej. Dla niektórych ludzi jest to po prostu sytuacja nie do zniesienia. Dlatego tak bardzo liczą na złamanie w istocie historycznej próby odbudowy polskiej podmiotowości.
Próby, która jak zawsze odbywa się w konkretnych warunkach i konkretnym czasie, a realizowana jest przez konkretnych ludzi. Co nie zmienia faktu, że ma ona wymiar historyczny, i że jeśli upadnie, innej nie będzie nie przez lata, ale przed dekady.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384937-propozycja-madrych-ludzi-dla-polski-jest-zawsze-juz-od-wiekow-taka-sama-kapitulacja-im-szybsza-i-pelniejsza-tym-lepiej