Myślę, że gdybym usiadła z jakimkolwiek uczciwym Żydem, których znam setki, to oni się ze mną zgodzą. Musimy być jednak ostrożni, bo przedsiębiorstwo Holokaust odwołuje się do nieuczciwych sposobów. Musimy stać na stanowisku prawdy
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Mira Modelska-Creech, wieloletnia tłumaczka w administracji Białego Domu, wykładowca Georgetown University w Waszyngtonie.
wPolityce.pl: Jak przyjęła Pani Profesor fake news Onetu ws. rzekomych „sankcji”, jakie Amerykanie mieli nałożyć na polskie władze w związku z ustawą o IPN?
Prof. Mira Modelska-Creech: W niedzielę wróciłam ze Stanów Zjednoczonych, dwa dni później otwieram komputer i taki news. Byłam w szoku. Wiem, że portal Onet jest niemiecko- szwajcarski. I albo to wynika z nieznajomości stosunków albo nieznajomości języka, w co wątpię, albo to jest taki nowy styl wstawiania fałszywek. Jako profesor uniwersytecki uważam, że to jest skandaliczne i w ogóle antycywilizacyjne. Myślę, że Onet wywołał pewną sensację, ale strzelił sobie w stopę. Portal stał się niewiarygodny. Ja osobiście nie będę już poważnie traktować informacji, które podają. Uważam, że Onet zrobi takie dwie, trzy prima aprilisowe wstawki i nie będzie już nigdy poważnie traktowany.
A jak Amerykanie odnoszą się w ogóle do ustawy o IPN? Czy kwestie sporne zostały już wyjaśnione m.in. poprzez wizytę w Stanach ministra Magierowskiego, czy może odczuwa się jeszcze jakieś napięcie w relacjach polsko- amerykańskich?
Co innego jest władza, Kongres, Departament Stanu, a co innego Amerykanie, których to w ogóle nie interesuje. Interesują się tym natomiast wyłącznie środowiska żydowskie, a dokładnie -cytując prof. Normana Finkelsteina- przedsiębiorstwo Holokaust. To są takie organizacje żydowskie, które potrzebują kolosalnego budżetu. Wynajmują bowiem swoje biura w najdroższych wieżowcach, mają u siebie najdroższe meble, latają i są właścicielami drogich samolotów i żeby utrzymać ten lifestyle potrzebują ogromnych pieniędzy, które trzeba komuś wydrzeć. Oni działają jak mafia. Dlatego obecnie cały Kongres Polonii Amerykańskiej zajmuje dyskusja o bezpodstawnych roszczeniach żydowskich wobec Polski. Rozmawiałam z prof. Normanem Finkelsteinem, któremu powiedziałam, że ocalił honor narodu żydowskiego. Bo polityczna poprawność wymaga stania na stanowisku słuszności tych roszczeń, a on broni prawdy. 12 marca delegacje Kongresu Polonii Amerykańskiej ze wszystkich 50 stanów będą przekonywać kongresmenów, że roszczenia te lamią prawo międzynarodowe.
W tym kontekście wierzy Pani w to, że polsko- izraelskie zespoły ds. dialogu prawno -historycznego wyjaśnią tutaj wszystkie sporne kwestie?
Ta ustawa mówi, że osoby, które obrażały czy szkalowały Polaków czy to w totalitaryzmie nazistowskich Niemiec, czy totalitaryzmie komunistycznej Rosji, czy poprzez organizacje faszyzujące UPA, będą pociągnięte do odpowiedzialności. I to się wydaje jasne, proste, oczywiste i słuszne, bo ta ustawa mówi o tym, że trzeba to udowodnić. Czyli opiera to się na faktach, tak jak historia czy nauki przyrodnicze opierają się na faktach. Cała historia ludzkości opiera się na myśleniu przyczynowo-skutkowym i na dowodowości. Z tym, że u Żydów w cywilizacji żydowskiej jest inaczej, u nich są bajania. To znaczy oni opowiadają jakieś historyjki, które wcale nie muszą być zgodne z faktami, ale prowadza do konkretnej racji stanu. Oni uważają, że to jest w porządku. Mam przeciwne zdanie, bo to psuje stosunki między dwoma narodami. Trzeba jasno podkreślić, że w prześladowaniach faszystowskich Niemiec Polacy byli ofiarą i tu nie ma żadnych wątpliwości. Wie pan czego boi się Ameryka i Izrael?
Czego?
Że prawda o tym, że ci wszyscy naczelnicy więzień, jak Morel, ci, którzy torturowali i rozstrzeliwali Polaków, jak rodzina Grafów, to byli rosyjscy Żydzi. Tak się złożyło, że chodziłam do szkoły z tą całą ubecką elitą i znam ich z imienia i nazwiska. Jako 4 – letnie dziecko, bawiące się na strychu, widziałam własnymi oczyma, co robili z więźniami, bo mieszkałam 60 metrów od spacerniaka wiezienia przy Rakowieckiej. Byłam także prof. historii Rosji na uniwersytecie Georgetown. Cała armia tej emigracji Żydów z Rosji przeszła przez moje ręce, oni byli moimi studentami, moimi przyjaciółmi, przychodzili do mnie do domu. To były środowiska komunizujące, wychowane w atmosferze, że AK, NSZ, BCH to wszystko byli faszyści. Tak nauczyła ich propaganda. Tak myśleli również ci Żydzi, którzy przyjechali do Izraela z Rosji, w którym schronili się przecież także mordercy, jak Morel, czy Śmietański, kat więzienia na Rakowieckiej. Oni nie chcą by to wyszło na jaw, bo stworzyli bajkę Holokaustu. Ten oczywiście był, ale wyglądał inaczej niż przedstawiają. Stad jest ten lęk przeciwko ustawie IPN.
Jak ją Pani ocenia?
Ta ustawa jest moim zdaniem dobra i mamy prawo do niej. Są jednak takie środowiska żydowskie, które starają się nas zastraszyć, lecz my nie powinniśmy ustępować. Żydzi nie pozwalają sobie by ich szkalowano, oni nawet przechowują tych morderców i znajdują jakiś powód, że on to robił dla ratowania życia. Co co to jest za powód, jeżeli ja dla ratowania swojego życia zamorduje 100 osób? Z punktu widzenia naszej etyki jest to niedopuszczalne. Myślę, że gdybym usiadła z jakimkolwiek uczciwym Żydem, których znam setki, to oni się ze mną zgodzą. Musimy być jednak ostrożni, bo przedsiębiorstwo Holokaust odwołuje się do nieuczciwych sposobów. Musimy stać na stanowisku prawdy.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384886-nasz-wywiad-prof-modelska-creech-onet-wywolal-pewna-sensacje-ale-strzelil-sobie-w-stope-portal-stal-sie-niewiarygodny