Katarzyna Lubnauer idzie taranem. Po złożeniu skargi na Polskę w izraelskich mediach, popędziła po błogosławieństwo do słynącego z antypolskich wystąpień Guya Verhofstadta. Skoro polska ulica odwróciła się od Nowoczesnej, partia z kropką szuka ratunku w Tel Avivie i Brukseli. Nie pogardzi też pewnie pomocą Berlina i Moskwy, jeśli tylko dopatrzy się w tym politycznej szansy. Polski polityk, jako Polak, ma obowiązki polskie. Jakie obowiązki mają totalsi?
Nie jest tajemnicą, że grupa ALDE oczekuje, iż w przyszłym PE będzie grupa posłów z Nowoczesnej, którzy znajdą się w tej frakcji. Taki jest cel
– powiedziała Lubnauer po spotkaniu z przedstawicielami frakcji liberałów (ALDE) w Parlamencie Europejskim - Guyem Verhofstadtem i Hansem van Baalenem. Przyznała, że rozmowa dotyczyła m.in. możliwości powiązania przyszłego budżetu unijnego z kwestią praworządności. Nie ukrywała też własnego stanowiska w unijnej dyskusji i jednoznacznie sformułowała niechęć do Polski. Stwierdziła, że choć nie ma Nowoczesnej w PE, to w głosowaniu nad ostatnią rezolucją poparcia dla działania KE wobec Polski w kontekście praworządności, oddałaby głos za.
Nie jest tajemnicą, że w kwestii ostatniej rezolucji zagłosowałabym za, ponieważ ona mówiła prawdę, że w Polsce są problemy z praworządnością
— stwierdziła Lubnauer, zapowiadając o rządach prawa w Polsce będzie rozmawiać także z komisarz ds. sprawiedliwości Vierą Jourovą.
Jak widać, ta antypolska hucpa totalsów jest bezkresna. Nie ma granic, których nie byliby w stanie przekroczyć w swojej chorej gonitwie po władzę. Pójdą po pomoc do samego diabła, byle tylko osiągnąć swój cel. Dlaczego? Najwyraźniej w ich sercach nie bije poczucie obowiązku wobec Polski. Trudno się dziwić, skoro na każdym kroku epatują porażającą nieznajomością historii i powtarzają kłamstwa spreparowane przez antypolską propagandę. Nie mają skrupułów, by nazywać Żołnierzy Niezłomnych bandytami, ani by uznać, że to Polacy są winni Rzezi Wołyńskiej, ponieważ obciążali Ukraińców pracą ponad siły!!!
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandaliczne słowa posła Nowoczesnej. Dlaczego doszło do Rzezi Wołyńskiej? „Wymagaliśmy od Ukraińców pracy ponad miarę”
Nie wydaje się, żeby politycy totalnej opozycji byli zdolni do refleksji i dostrzeżenia skutków swoich działań. Ślepa żądza władzy sprawia, że baranieją. Są dzięki temu wyjątkowo plastycznym narzędziem w rękach tych, którzy przyzwyczaili się przez lata traktować Polskę jako zaplecze usługowo-handlowe światłego Zachodu. Właścicielom światowych interesów wygodnie było z III RP, z rządem łasym na kolorowe szkiełka i poklepywanie po plecach. Nie są zainteresowani samodzielną Polską, mającą własne ambicje, plany, niezależne sojusze i silną gospodarkę. Czy możliwe jest, żeby politycy PO i Nowoczesnej nie dostrzegali tych oczywistych zależności?… No właśnie…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384587-po-pomoc-nawet-do-samego-verhofstadta-czyje-obowiazki-tak-gorliwie-spelniaja-politycy-totalnej-opozycji