To szersza reforma, która wynika z założeń premiera Mateusza Morawieckiego. (…) Chodzi o to, żebyś tworzyć efektywnie działający rząd
— tak o ograniczeniu liczby ministrów mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) szef KPRM Michał Dworczyk.
Premier jako świetny menadżer (…) dowiódł, ze jest politykiem niezwykle skutecznym. Takiej efektywności wymaga także od swoich ministrów. Chce budować administrację sprawną i efektywną
— zaznaczył minister.
My się skupiamy na liczbie ministrów, ale warto spojrzeć na to jako pewną reformę i inną filozofię patrzenia na to, jakie zadania stoją przed rządem. To również stworzeni transparentnego systemu wynagradzania. Nie będzie żadnych nagród. (…) Żadnych uznaniowych świadczeń nie będzie, mają zostać ograniczone w znacznym stopniu gabinety polityczne, ale również karty kredytowe. Oczywiście są miejsca, gdzie muszą funkcjonować jak MSZ czy ataszaty, ale tam gdzie jest to możliwe, taki przegląd zostanie przeprowadzony
— tłumaczył rozmówca Danuty Holeckiej.
W samych wydatkach, że polski dyplomata płaci kartą kredytową nie ma nic złego, ale było pytanie co do tego, jaka byłą zasadność tych wydatków. Dlatego pan premier prosił o przegląd
— wyjaśnił.
Ostatecznie zostanie zredukowana liczba wiceministrów i te wszystkie działania zostaną przeprowadzone
— zapowiedział gość „Wiadomości”.
Michał Dworczyk odniósł się również do postawy totalnej opozycji.
Widać wyraźnie, że opozycja również i te sytuacje próbuje potraktować instrumentalnie, żeby zaatakować rząd i premiera Morawieckiego
— powiedział szef KPRM.
PO jako formacja, która głównie dbała o wizerunek, odsuwała od siebie ten problem. My chcemy stawić mu czoła
— podkreślił.
Politycy PO powinni zachować się z większą pokorą, a przynajmniej powściągliwość. Jeśli mówią o skoku na kasę, to gdzie jest 250 mld zł, które w ciągu 8 lat rządów PO wypłynęły z budżetu?
— zapytał.
Michał Dworczyk przypomniał, że to premier Morawiecki doprowadził do uszczelnienia podatku VAT, co pozwoliło realizować politykę społeczną PiS.
Może politycy PO zanim zaczną obrażać, wytłumaczą się, gdzie podziało się te 250 mld zł?
— zapytał.
Odnosząc się do problemu płac w resortach, przyznał:
Nie jest sytuacją zdrową, kiedy podsekretarze stanu nadzorujący dyrektorów byli inaczej wynagradzani niż ci, których prace nadzorują.
Podkreślił jednocześnie:
Premier jest najlepszym przykładem, że są osoby, które są gotowe pełnić taką misję. (…) Zanim zostałem posłem pracowałem w banku i moje zarobki były wyższe. (…) Dla służby publicznej jesteśmy w stanie odejść od pewnych rzeczy.
W rozmowie pojawił się również temat relacji Polska – Izrael.
Ostatnia wizyta naszej grupy roboczej już ociepliła relacje, a przynajmniej obniżyła temperaturę emocji, a były bardzo duże. (…) Musimy te sprawy rozpatrywać w kategoriach długofalowych
— stwierdził minister.
Premier zawsze podkreśla, że potrzebny jest dialog do zrozumienia siebie nawzajem. Rozmowa jest jedynym kluczem. Nie rozumiem działania polityków PO, którzy wyśmiewają prowadzenie dialogu. Zastanawiam się, jak miałyby być spory rozwiązywane w inny sposób
— powiedział Dworczyk.
Może nie jest tak, że polski głos jest niesłyszalny, ale jest o wiele słabszy. (…) Państwo polskie zderzyło się ze świetnie działającą maszyną informacyjną Izraela i diaspory żydowskiej, to również lekcja pokory, bo pokazało, ile mamy braków do nadrobienia
— przyznał szef KPRM.
Musimy szukać nowych form działania, by nasz głos w świecie był słyszalny. Bo przecież zabiegamy, by prawda wybrzmiała na arenie międzynarodowej. (…) Zabiegamy o to, żeby w historii, niezależnie od tego, gdzie jest opowiadana, że zarówno naród żydowski i polski to narody ofiar, a nie jak niektóre środowiska próbują przypisać sprawstwo Polakom
— podkreślił.
Jednocześnie minister przyznał, że na przestrzeni kilkudziesięciu lat w tej sprawie zrobiono bardzo niewiele.
Za mało, to eufemistyczne określenie. (…) To również zaniedbania z okresu PRL-u, kiedy Polska polityki historycznej i wizerunkowej nie prowadziła. Po ‘89 roku była prowadzona fatalnie albo w ogóle jej nie było. (…) Niektóre instytuty promowały Polskę wykorzystując film „Pokłosie” albo tego typu dzieła. To trzeba zmieniać, to trzeba nadrabiać. Trzeba podejmować działania związane z dobrze rozumianym lobbingiem
— powiedział Michał Dworczyk.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384559-minister-dworczyk-jesli-politycy-po-mowia-o-skoku-na-kase-to-gdzie-jest-250-mld-zl-ktore-w-ciagu-8-lat-ich-rzadow-wyplynely-z-budzetu