Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka przyjęła kandydatury do Krajowej Rady Sądownictwa. Lista składa się z dziewięciu osób wskazanych przez PiS i sześciu wyznaczonych przez ruch Kukiz‘15. Pozostałe kluby parlamentarne nie skorzystały z prawa do zaprezentowania swoich kandydatów. Mimo to, dyskusja podczas posiedzenia komisji była bardzo burzliwa…

Najbardziej zaskakujące słowa wypowiedziała posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz, która zwróciła się do byłego wiceministra obrony narodowej Bartosza Kownackiego (PiS) ze specyficzną uwagą:

Czy pan mrugnął do mnie w tym momencie? To jest szowinistyczne i naprawdę zachowanie absolutnie nie licujące z powagą komisji!

W tym momencie zareagował przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS), który powiedział z ironią:

Bardzo pana ministra proszę, żeby nie tylko nie mrugał, ale nawet nie patrzył w tę stronę.

Ta odpowiedź chyba jednak nie usatysfakcjonowała Gasiuk-Pihowicz, która rzuciła jeszcze:

To jest naprawdę wstyd. Zachowanie spod budki z piwem.

Kandydaci wskazani przez PiS to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Leszek Mazur, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna.

Z kolei kandydatami wskazanymi przez Kukiz‘15 są: Grzegorz Furmankiewicz, Marek Jaskulski, Joanna Kołodziej-Michałowicz, Zbigniew Łupina, Jędrzej Kondek i Maciej A. Mitera.

Sejm ma wybierać członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tą samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

Ze wstępnego harmonogramu kontynuacji przerwanego w zeszłym tygodniu posiedzenia Sejmu wynika, że wyborem sędziów - członków KRS - Izba ma zająć się we wtorek.

gah/PAP