Mniej więcej tak samo, ten sam poziom
— w ten sposób Tomasz Siemoniak (PO) porównał na antenie Radia Zet wydatki w MON za czasów Antoniego Macierewicza i w okresie kierowania przez niego resortem obrony.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Totalny odlot! Misiło żąda wydruków z kart MON: Chciałbym się dowiedzieć, czy pan Misiewicz nie płacił kartą za… narkotyki. WIDEO
Mój poprzednik słuszną decyzją wprowadził taki system, że zaopatrzenie odbywa się przez karty płatnicze, tak jak w innych armiach natowskich mi znanych
— przyznał polityk.
Nie jest problem, czy wydaje się pieniądze z zaliczki, przelewem czy z karty płatniczej, tylko na co. Na wszystko musi być faktura i to wszystko trzeba dogłębnie sprawdzić. Ja za moich czasów w ogóle nie miałem karty płatniczej czy kredytowej
— zaznaczył.
W tej sprawie niech minister Błaszczak powie, na co te pieniądze były wydawane, czy Macierewicz i jego ludzie mają te karty i tyle. Ja o swoje czasy jestem spokojny
— podkreślił Siemoniak.
Jeśli delegacja była podejmowana w Polsce i podjęliśmy ją obiadem, to ministerstwo płaciło przelewem, bo miało stałą umowę z restauracją. Nie demonizujmy tych kart. To nie jest tak, że kartą płatniczą można zapłacić i się nie bierze faktury i to nie jest rozliczone w księgowości, i przełożony nie sprawdza, czy wydatek był zasadny
— tłumaczył gość Radia Zet.
W rozmowie pojawił się również temat zarobków ministrów.
Nigdy nie narzekałem i uważam, że te pensje i także ta pensja, którą miał w swoim czasie minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, nie jest niska, jest bardzo wysoka. I trzeba umieć te pieniądze tak wydawać, żeby nie narzekać
— powiedział Tomasz Siemoniak.
W rozmowie padła również kuriozalna uwaga pod adresem premiera Mateusza Morawkiego.
Tyle że się dziwię, że premier Morawiecki, być może z poczucia winy, że jest multimilionerem, dezawuuje te 25 lat, które minęły, tak jakby go tu nie było, jakby się zajmował czymś innym w tym czasie
— stwierdził były szef MON.
Ośmiorniczki to jednak kaszka z mleczkiem w porównaniu do rozrzutności obecnej ekipy
— grzmiał Siemoniak.
Nie mogło się obyć bez szpili wobec prezesa PiS w kontekście ustawy degradacyjnej.
Ja się dziwię prezesowi Kaczyńskiemu, bo to on niewątpliwie za tą operacją stoi, bo ja ani Jaruzelskiego, ani Kiszczaka, ani Siwickiego na oczy nie widziałem, w życiu z nimi nie rozmawiałem. To Jarosław Kaczyński w ‘89 r. współtworzył rząd, był głównym negocjatorem rządu Tadeusza Mazowieckiego, w którym byli Siwicki, Kiszczak, patronował temu Jaruzelski
— powiedział.
[Jaruzelski] b ył prezydentem, który temu patronował. I wtedy doceniałem Jarosława Kaczyńskiego jako polityka, który zrobił pewien majstersztyk. I wszyscy go podziwialiśmy. Natomiast dzisiaj, on z tymi ludźmi, z którymi wtedy jednak współpracował i których do rządu dopuścił, próbuje jakoś się rozliczyć. Oni już nie żyją. Dla mnie jest to sytuacja zdumiewająca
— stwierdził Siemoniak.
Odnosząc się do zmian w MON, powiedział:
Bo ci ludzie Macierewicza się po pierwsze do niczego nie nadają, po drugie to są takie jego ogony, które on ciągnie od lat na różnych funkcjach. lojalne tylko wobec niego, nie wobec państwa polskiego czy ministerstwa obrony. Dlatego minister Błaszczak… To jest bezprecedensowe, to są dwaj politycy PiS-u, dwaj wiceprezesi PiS-u. Ja obejmowałem Ministerstwo Obrony po koledze z tej samej partii. Przyglądałem się ludziom, dokonałem pewnych zmian po pół roku, roku, ale nie przyszłoby mi do głowy wyczyścić ludzi Bogdana Klicha, bo to zresztą na ogół nie są tacy ludzie.
Zapytany o ocenę działań ministra Mariusza Błaszczaka, stwierdził:
Zobaczymy, co będzie. Na pewno ma duży kredyt zaufania, bo przychodzi po Macierewiczu. Ale takimi propagandówkami jak ta ustawa degradacyjna szybko straci jakikolwiek kredyt zaufania w wojsku, bo wojsko przyjmuje to fatalnie. Degradacja nie jest metodą rozliczeń z historią.
gah/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384435-wydatki-w-mon-za-czasow-macierewicza-i-siemoniaka-polityk-po-przyznaje-mniej-wiecej-tak-samo-ten-sam-poziom
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.