Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych wydawał się nie być ani odrobinę zaskoczony rezultatami uchwalenia nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Pełen spokoju opowiadał w programie „Proszę to wyjaśnić”, że jego pełnomocnik ds. kontaktów z diasporą żydowską Maciej Pisarski słyszał nerwowe reakcje Żydów. I raportował o tym rządowi. Dlaczego zatem nikt nie dotarł z tymi sygnałami do Ministerstwa Sprawiedliwości? Czy dotarł, ale nie na czas?
Zawiodła komunikacja, czy brak intuicji, jak powiedział Ryszard Terlecki w tygodniku „Sieci”?
Z pewnością komunikacja i działania PR strony izraelskiej wyglądają lepiej. I należy mieć to na uwadze. Choć byśmy setki razy powtarzali, że winna jest, bo w istocie jest, zaniedbana przez lata polityka historyczna Polski, trzeba te błędy teraz naprawić.
Już widać wyraźnie, że choćby rząd Izraela starał się dojść z nami do porozumienia, o czym świadczy pierwsze spotkanie zespołów ds. polsko-izraelskiego dialogu, to jest spora część społeczeństwa, która Polaków nie lubi. I oburza się na każdą próbę wyjaśniania naszego punktu widzenia. Chce zachować swój monopol na bycie ofiarą II wojny światowej.
Jak z kolei nie przegrać kolejnej wojny, tej informacyjnej w internecie? Gdzie są nasze instytucje międzynarodowe, gdzie obrona dobrego imienia Polski?
Ostrzegaliśmy na portalu wPolityce.pl, że lada moment będziemy musieli zmierzyć się z kolejną falą oszczerstw pod kierunkiem naszego kraju. Zbliża się 50. rocznica wydarzeń z marca 1968 r.
A to może być tylko pretekst dla antypolskich środowisk do dalszej nagonki. Są nawet zwolennicy teorii, że działania, aż od 11 listopada, kiedy głównymi ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości, przez materiał o świętowanych w lesie urodzinach Adolfa Hitlera, po ustawę o IPN i marzec 1968 układają się w ciąg przemyślanej kampanii. Podsycanej co chwila przez coraz to nowe bodźce, by doszczętnie zdyskredytować Polskę na arenie międzynarodowej. I pokazać Polaków jako faszystów.
Czy teoria się sprawdzi, czy nie, wobec tak silnego obrazu antysemickiej Polski za granicą, trzeba reagować. Rozsądną, przemyślaną kampanią wizerunkową nawet nie odeprzeć atak, ale wyprzedzić ruchy przeciwników. Już teraz, bo za chwilę może być za późno.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384343-raporty-od-srodowisk-zydowskich-trafialy-na-kolejne-biurka-a-ustawa-i-tak-przeszla-rzad-nie-powinien-mowic-o-zaskoczeniu-tylko-dzialac
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.