On pracy nie zdobędzie, bo próbowaliśmy już, szukaliśmy dla niego, znajomych się pytaliśmy, nikt w tej chwili Mateusza nie zatrudni
— mówiła Elżbieta Pawłowicz w rozmowie z Dominiką Wielowieyską o utrzymywaniu Mateusza Kijowskiego z pieniędzy pochodzących ze zbiórek.
Dlaczego Mateusz Kijowski nie zatrudni się jak każdy normalny człowiek? Elżbieta Pawłowicz - pomysłodawczyni zbiórki na b. lidera KOD - przekonywała, że Kijowski nigdzie nie może znaleźć pracy…
Był i jest nadal w trudnej sytuacji materialnej. Przez jego zaangażowanie, przez to, że on 24h na dobę poświęcił się temu ruchowi popadł w różne problemy finansowe. On pracy nie zdobędzie, bo próbowaliśmy już, szukaliśmy dla niego, znajomych się pytaliśmy, nikt w tej chwili Mateusza nie zatrudni
— mówiła.
Na dodatek przedstawiała Kijowskiego, jakby był postacią nadzwyczajną, która nie może się skalać zwykłą pracą.
Łatwo ludziom mówić, którzy siedzą w domu i mówią, nakazują, podpowiadają, co człowiek ma robić. Trzeba się znaleźć w tej sytuacji. Większość osób, albo prawie wszyscy, którzy tak mówią o Mateuszu, nie są w jego sytuacji i nie byli
— stwierdziła.
Ale najlepsza część kabaretu na koniec! Kijowski jawi się niczym polityczny mesjasz, oderwany od przyziemnych spraw.
Poza tym jednym z haseł też tej pierwszej zbiórki było to, że zależy mi, żeby Mateusz właśnie jak najwięcej godzin, czasu, sił i energii przeznaczał na dalsze działanie, bo widzimy, co się w kraju dzieje. Nie można pójść do normalnej pracy, on normalnej pracy, by nie dostał
— powiedziała Elżbieta Pawłowicz.
ak/Twitter/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384304-kijowski-na-wiecznym-utrzymaniu-elzbieta-pawlowicz-probowalismy-juz-on-pracy-nie-zdobedzie-wideo