Ks. Zieliński odpowiada na skargę organizacji żydowskiej do KRRiT: Nie dajmy się zwariować. Trzeba zrozumieć różnice kulturowe i mentalne

Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce poinformował, że skierował skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Sprawa ma związek z wypowiedzią ks. Henryka Zielińskiego w „Salonie dziennikarskim”. Co ciekawe, w skardze uwzględniono nie tylko słowa duchownego na temat Żydów, ale również milczenie prowadzącego rozmowę Michała Karnowskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Organizacja żydowska złożyła skargę na ks. Zielińskiego. Chodzi o wypowiedź duchownego w „Salonie Dziennikarskim”

Do sprawy ustosunkował się ks. Henryk Zieliński w dzisiejszym „Salonie Dziennikarskim”.

Nie dajmy się zwariować. Jeśli ja powiem, że Żydzi modlą się inaczej niż my, bo zakładają czapki, a u nas, jak wchodzi się do kościoła, to zdejmuje się czapkę, że czytają książki od drugiej strony niż my, to czy jest to antysemityzm? Trzeba zrozumieć różnice kulturowe i mentalne, żeby zacząć rozmawiać. Tak samo, jak trzeba wiedzieć, że w Wielkiej Brytanii jeździ się po lewej stronie

— wyjaśnił w „Salonie Dziennikarskim” ks. Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy”.

Goście Michała Karnowskiego odnieśli się również do debaty ws. Marca‘68, która miała miejsce w Muzeum Polin.

Dawid Wildstein o kulisach debaty ws. Marca ‘68: To była granda i żenada. Michnik i Lityński zrobili wielki seans nienawiści do władzy

Skąd ta zmiana? Michnik w 1995 roku: To kłamstwo, że Polacy są szczególną nacją, która po prostu marzy o tym, żeby dokładać Żydom

Piotr Skwieciński podkreślił, że debata z udziałem Adama Michnika i zablokowanie udziały w niej Ireny Lasoty pokazuje, że ktoś chce zmonopolizować dziedzictwo Marca.

Mają być z niego wypchnięci ludzie nieodpowiedni. Chodzi też o znaczenie Marca. Możemy spodziewać się, że na debacie będzie podkreślana kwestia antysemityzmu, a Marzec miał też inne znaczenie, rozlał się również szeroką falą po kraju. Poza Warszawą podnoszony był wymiar narodowy, antyradziecki. To wszystko ma zostać gdzieś upchnięte

— zauważył Skwieciński.

Piotr Semka dodał, że Adam Michnik w Polin powiedział, że tak samo, jak Gomułka wypuścił dżina z butelki, ta samo Kaczyński wypuścił kolejnego. Zauważył również, że Michnik oskarżył prymasa Wyszyńskiego, że nie zabrał w zdecydowany sposób głosu przeciwko kampanii antysemickiej, bo bał się złej reakcji wśród Polaków.

Ks. Zieliński pytany o to, czy w Polsce zagrożona jest wolność debaty akademickiej, podkreślił, że przykładów w Polsce jest bardzo dużo. Przypomniał o odwołaniu wykładu znanego psychoterapeuty, który na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu miał mieć wykład na temat próby wyprowadzania z zachowań homoseksualnych.

Takich przykładów jest bardzo dużo. Przyznaję, że jest to dla mnie kluczem do zrozumienia tej sytuacji

— dodał ks. Zieliński.

wkt