W chwili, gdy cała Polska oddawała cześć Żołnierzom Niezłomnym, wyklętym przez zdradziecki komunistyczny, antypolski reżim, część posłów Platformy Obywatelskiej wystąpiła przeciwko Polsce w Parlamencie Europejskim. Nie mieli skrupułów. Twierdzili, że głosują przeciwko polskiemu rządowi dla dobra Polski. Byli już tacy w naszej historii… Oni też podejmowali radykalne kroki w imię „dobra Polski Ludowej”….
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie mają wstydu! Pięcioro europosłów PO poparło rezolucję PE przeciwko Polsce. Thun: „Zagłosowałam za nią, bo ona mówi prawdę”
To jest kolejny tydzień wstydu za rządzących Polską. (…) Polska PiS nie jest krajem praworządnym. Jest coraz dalej od serca Unii z uwagi na łamane zasady UE. Dlatego wdrożenie procedury przeciw Polsce, przeciw rządzącym Polską, jako pierwszemu krajowi w dziejach UE (…), jest uzasadnione
— stwierdził lider grupy europosłów PO w PE Janusz Lewandowski. Europarlament uchwalił wczoraj rezolucję popierającą działania KE w sprawie praworządności w Polsce Poparło ją pięcioro europosłów PO: Róża Thun, Barbara Kudrycka, Danuta Jazłowiecka, Julia Pitera i Michał Boni. Same asy. W dodatku przekonani o własnym bohaterstwie.
Zagłosowałam za rezolucją, bo ona mówi prawdę. Ta rezolucja mówi o tym, że rząd w Polsce łamie prawo i że Rada powinna o tym rozmawiać z polskim rządem. (…) Ta rezolucja wspiera praworządność, a praworządność jest dla mnie podstawą funkcjonowania państwa polskiego i Unii Europejskiej
— powiedziała Thun.
Jak wiemy, zaangażowanie posłów PO było tego dnia znacznie większe. Nie tylko orędowali za przyjęciem antypolskiej rezolucji, ale dokładali wszelkich starań, by PE nie wybrał prof. Zdzisława Krasnodębskiego na wiceprzewodniczącego PE. Znając poparcie, jakim cieszy się eurodeputowany PiS, namawiali zagranicznych posłów, by głosowali przeciwko Polakowi. Prym w akcji wiodła Róża Maria Barbara Gräfin von Thun und Hohenstein. Próbowano nawet przekonać swoich unijnych kolegów, że prof. Krasnodębski ma poglądy faszystowskie…
W tym samym czasie w miastach całej Polski, na cmentarzach, przy ponikach i w kościołach, Polacy oddawali cześć Żołnierzom Wyklętym. Wymawiali na głos imiona i nazwiska bohaterskich rycerzy polskości, których komuniści okrzyknęli bandytami. Przez kilkadziesiąt lat fałszowano prawdę, dyskredytowano, zagrzebywano pamięć, siłą wymuszano zapomnienie… Wszystko w imię zideologizowanego interesu Polski Ludowej. Symboliczne, jak bardzo żywa jest wciąż u niektórych tamta mentalność… Antypolska mentalność przenoszona przez pokolenia. Maria Rodziewiczówna w poruszającej powieści „Pożary i Zgliszcza” opisała to wyjątkowo trafnie:
Skąd się biorą zdrajcy w narodzie? Jedna ziemia ich karmi, jedno słońce im świeci, jeden duch tradycji i zasad ich uczy, a jednak w danej chwili odpadają od społeczeństwa lub je toczą jak gangrena. Wszystko mają wspólne z bohaterami, brak im tylko serca, ciepła, ognia. Kawał żelaza odbity od sztaby jest szary, bezkształtny, nieużyteczny, lecz niech go żar ogarnie, młot ogładzi, niech się rozpłomieni, a cudo zeń zrobi dłoń pracowita; a zimna sztaba pozostanie jak przedtem grubą, ciężką, zawadą tylko. Taką właśnie zimną sztabą metalu był Judasz Iskariota, Grek sprzedający Persom tajemnicę Termopil, takim był Radziejowski, naczelnicy Targowicy…
Kochankowie Europy dawno stracili głowę w tej gonitwie o unijne względy. Zimna sztaba metalu niezdolna jest miłości Ojczyzny, wymagającej wierności i poświęcenia; niezdolna jest do stanowczości i bohaterstwa; niezdolna jest nawet do przyjęcia z szacunkiem ofiary przodków. Na szczęście tacy w polskim narodzie zawsze stanowili mniejszość…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384205-skad-sie-biora-zdrajcy-w-narodzie-symboliczne-glosowanie-przeciwko-polsce-w-dniu-zolnierzy-niezlomnych-wykletych-przez-antypolski-rezim