To bardzo smutne, że posłowie PO trwają w podejmowaniu działań de facto szkodzących Polsce. Bo w taki sposób należy właśnie odczytywać głosowanie za rezolucją wspierającą uruchomienie przez KE procedury z art. 7. To absolutnie skandaliczne zachowanie. Jak widać, spadające sondaże nie były dla nich zimnym prysznicem i nie powzięli od poprzedniego głosowania żadnej refleksji
— mówiła w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jadwiga Wiśniewska, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
wPolityce.pl: W czwartek piątka europosłów PO poparła rezolucję przeciwko Polsce. Czyżby niczego nie nauczyli się od czasu niechlubnego poprzedniego głosowania w Parlamencie Europejskim?
Jadwiga Wiśniewska: Przede wszystkim warto podkreślić, że rezolucja PE jest tylko i wyłącznie aktem politycznym i niczym więcej. Gdyby nie donosy totalnej opozycji, oczerniające nasz kraj, to nigdy by nie doszło do takiej sytuacji. Artykuł 7 wykorzystywany przez Komisję Europejską nie oznacza sankcji. Sankcje wymagają jednomyślności w Radzie Europejskiej i są nakładane na podstawie innych przepisów. W Radzie nie będzie jednomyślności w sprawie nałożenia na Polskę kar. Niemniej jednak, to bardzo smutne, że posłowie PO trwają w podejmowaniu działań de facto szkodzących Polsce. Bo w taki sposób należy właśnie odczytywać głosowanie za rezolucją wspierającą uruchomienie przez KE procedury z art. 7. To absolutnie skandaliczne zachowanie. Jak widać, spadające sondaże nie były dla nich zimnym prysznicem i nie powzięli od poprzedniego głosowania żadnej refleksji.
Proszę też zwrócić uwagę, że ci posłowie są niezwykle konsekwentni. Przy każdym głosowaniu opowiadają się przeciwko Polsce. Przecież politycy wybierani przez Polaków, powinni zawsze, gdziekolwiek zostają wysłani, występować w imieniu swojej Ojczyzny. W mojej ocenie zachowanie tej piątki europosłów nie można nazwać propolskim.
A zaskoczyło Panią nastawienie PO wobec kandydatury prof. Zdzisława Krasnodębskiego na wiceprzewodniczącego KE?
Ono przede wszystkim mnie zasmuciło. Trudno cokolwiek zarzucić prof. Krasnodębskiemu. Jest niezwykle pracowitym i zaangażowanym europosłem, a do tego osobą cenioną i powszechnie szanowaną.
Według doniesień medialnych Róża Thun miała nawet namawiać zagranicznych europosłów, by głosowali przeciwko prof. Krasnodębskiemu, próbując przy tym przykleić mu łatkę osoby o „faszystowskich poglądach”.
W czasie debaty o Polsce widziałam zachowanie posłów PO. Proszę mi wierzyć, że nie zauważyłam na ich twarzach ani zawstydzenia, ani zakłopotania. W pewnym momencie, gdy przemawiał prof. Ryszard Legutko, pani Thun nawet się śmiała. Mnie nie było z całą pewnością do śmiechu, ani wszystkim tym, dla których najważniejsza jest Polska. Zachowanie przedstawicieli totalnej opozycji w czasie tej debaty utwierdziło mnie w przekonaniu, że ich cele są zupełnie różne od naszych.
Może Platforma wybrała w ten sposób drogę pewnej „zemsty” za brak poparcia dla Donalda Tuska ze strony rządzącego PiS?
To prawdopodobne, niestety nasi przeciwnicy polityczni są jak widać małostkowi. Zresztą przewodniczący Tusk włącza się w spór polityczny w Polsce i wszyscy są zgodni co do tego, że usilnie stara się dolewać oliwy do ognia. Jego wypowiedzi są prowokacyjne i agresywne.
Chcę również zwrócić uwagę na następujący fakt. Otóż Polska ma w Brukseli dwóch wysokich przedstawicieli - przewodniczącego Tuska i komisarz Bieńkowską. I gdybyśmy przeanalizowali ich wypowiedzi w sprawach Polski, to nie wyrażają one wsparcia dla polskiego rządu i nie budują pozytywnego wizerunku Polski na świecie. Wręcz przeciwnie. Pełniąc swoje funkcje, ci Państwo powinni być apolityczni, niestety angażują się w wewnętrzny spór polityczny, opowiadając się oczywiście po stronie totalnej opozycji. Proszę przypomnieć sobie, jak komisarz Bieńkowska mówiła, że sytuacja w Polsce jest „nienormalna”. Wiele osób komentowało: że nienormalną jest sytuacja, że taka osoba jest polskim przedstawicielem w Komisji Europejskiej?
Rozmawiał Adam Kacprzak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384186-nasz-wywiad-jadwiga-wisniewska-na-twarzach-europoslow-po-nie-widzialam-ani-zawstydzenia-ani-zaklopotania