„Gazeta Wyborcza” zwietrzyła kolejny spisek. Podnosi larum, ponieważ Sejm uchwalił zmiany w regulacjach dotyczących ewidencji ludności i aktów stanu cywilnego. Co w tym nie podoba się redakcji z Czerskiej? Większe uprawnienia służb.
CBA,ABW, Agencja Wywiadu, służby Wywiadu i Kontrwywiadu Wojskowego będą mogły na masową skalę pobierać i gromadzić dane o prywatnych sprawach obywateli: o rozwodach, pozamałżeńskich dzieciach czy zmianie płci
— grzmi „GW”.
„Wyborczej” nie podoba się również to, kto forsował wprowadzenie tych zmian - wiceminister Maciej Wąsik. Sprawę skomentował dla „GW” Arkadiusz Marchewka z PO, który stwierdził, że zmiany wprowadzono błyskawicznie, bez konsultacji społecznych i bez uzgodnień - dramatyzował Marchewka.
O głos poproszono (a jakże!) instytucję Rzecznika Praw Obywatelskich, która od początku krytykowała ten pomysł, twierdząc, że zmiany mogą być niezgodne z konstytucją.
Przepisy w kształcie przyjętym przez Sejm oznaczają stały, niczym nieograniczony dostęp służb do wszelkich danych, bez konieczności wnioskowania i powiązania ściąganych danych z konkretnym postępowaniem
— histeryzuje „Wyborcza”.
Dla „Wyborczej” wszelkie zmiany mające poprawić bezpieczeństwo w kraju są co najmniej złe. Jeśli do tego dołożymy osobę wiceministra Macieja Wąsika, którego „GW” atakuje na każdym kroku, mamy przepis na „idealny” dla Czerskiej artykuł.
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/384178-wyborcza-zwietrzyla-kolejny-spisek-beda-zasysac-dane-obywateli-od-razu-znalezli-winnego-wiceministra-wasika