W „Rzeczpospolitej” i w izraelskim dzienniku „Haaretz” ukazał się tekst wicepremiera Jarosława Gowina. Minister nauki i szkolnictwa wyższego przypomniał, że mimo sporu, jaki wybuchł po nowelizację przez Polskę ustawy o IPN, nasz kraj łączy bardzo wiele z Izraelem. Przede wszystkim łączą nas, zbrodnie dokonane na Polakach i Żydach w Auschwitz.

Przez wiele ostatnich lat Polacy i Żydzi zgodnie troszczyli się o pozostałości po dawnym obozie koncentracyjnym i zagłady

— podkreślił minister Gowin.

Wskazał, że wspólna tysiącletnia polsko-żydowska historia znalazła swoje odzwierciedlenie w Muzeum POLIN w Warszawie.

Nowym i ważnym miejscem na mapie pamięci stała się Markowa, gdzie od niedawna działa Muzeum Polaków Ratujących Żydów, noszące imię Rodziny Ulmów

— dodał i podkreślił, że wspólnotę polsko-żydowską widać nie tylko w muzeach, ale w zainteresowaniu kulturą żydowską w Polsce.**

Pisze, że polski rząd nie spodziewał się reakcji Izraela i środowisk żydowskich na nowelizację ustawy o IPN.

Niefortunny był moment głosowania nad nowelizacją ustawy o IPN, tuż przed Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu, co kilkakrotnie podkreślali przedstawiciele naszego rządu

— przekonuje Gowin.

Trzeba jednak szczerze przyznać, że byliśmy zaskoczeni reakcją władz izraelskich

— ocenił.

Mieliśmy podstawy, by sądzić, że zmiany wprowadzone w projekcie rozwiały wątpliwości naszych partnerów

— podkreślił i dodał, że w tej sprawie zawiodła przede wszystkim komunikacja.

Wyjaśnia, że powodem nowelizacji ustawy o IPN jest niezgoda Polski na kłamstwa o „polskich obozach koncentracyjnych”.

Nigdy nie zgodzimy się na oszczerstwa o „polskich obozach śmierci” czy „polskim Holokauście”

— przekonywał i dodał, że Polska tak jak Izrael nie godzi się na fałszowanie historii.

Najważniejszą rzeczą obecnie dla obu stron jest dialog, który pozwoli zrozumieć lepiej stanowiska obu stron.

Usiąść, posłuchać i wyłożyć to, co dla obu stron najcenniejsze i najświętsze

— mówił wicepremier o tym, co należy zrobić.

Chcę zapewnić, że nigdy nie pozwolimy lekceważyć żydowskich łez

— zapewnił.

I prosimy o to samo

— zaapelował.

Mimo wszelkich różnic my, Polacy i Żydzi, możemy wspólnie płakać nad grobami naszych Ofiar

— podkreślił.

ems/”Rzeczpolita”