Byłem załamany, tyle lat mojej pracy, tyle moich uczuć… Na szczęście zaczyna się dialog

— powiedział prof. Szewach Weiss, były przewodniczący Knesetu i ambasador Izraela w Polsce w wywiadzie udzielonym „Dziennikowi Gazecie Prawnej”, odnosząc się do zamieszania, wywołanego nowelizacją ustawy o IPN.

CZYTAJ TAKŻE: NASZA RELACJA. Prof. Szewach Weiss na UW: „Zwracam się do wszystkich Polaków: nie wolno stracić nadziei, trzeba wyjść z tego sporu jak najszybciej!”

Profesor mówił o tym, że polski zespół ds. dialogu prawno-historycznego, który wczoraj przybył do Izraela, powinien zacząć normalne rozmowy ze stroną izraelską.

CZYTAJ TAKŻE: Dziś pierwsze spotkanie polskiego i izraelskiego zespołu ds. dialogu. „Oczekujemy, że rozpocznie proces deeskalacji napięcia”

To wszystko nie naprawi się z dnia na dzień, ale to się musi udać

— zaznaczył były ambasador Izraela w Polsce.

Prof. Szewach Weiss podkreślał, że od 20 lat osobiście broni Polski na świecie. I przyznał, że w Izraelu był oskarżany o „wybielanie Polaków”.

To nieprawda. Po prostu nie można mówić, że były polskie obozy. To paskudne, brudne kłamstwo

— stwierdził.

Wyjaśnił, dlaczego nowelizacja ustawy o IPN wywołała tak wielkie emocje u Żydów.

Dla Żydów dziś Holokaust jest religią. Powiem więcej, to jedyna religia łącząca cały naród żydowski

— mówił.

Prof. Szewach Weiss przyznał, że Żydzi amerykańscy mogą mieć dwa powody niechęci do Polaków - jednym z nich jest to, że część z nich rzeczywiście może wciąż mieć w głowach opowieści o szmalcownikach. Jednak zdaniem profesora jest tutaj i drugi powód - bierność i milczenie amerykańskich Żydów podczas II wojny światowej, mimo tego, że o sytuacji Żydów w Polsce informował Jan Karski.

Wielu Żydów z Ameryki ma wyrzuty sumienia za swoją bierność w czasie II wojny światowej. Stany Zjednoczone i prezydent Roosevelt milczeli, gdy na ziemiach polskich ginęli Żydzi

— zaznaczył prof. Weiss. Przyznał, że także w Izraelu w ostatnich dwóch dekadach do Izraela przybyło wielu Żydów z Rosji, którzy są niechętni naszemu narodowi, podobnie jak sami Rosjanie.

Oni po prostu nie lubią Polaków tak jak Rosjanie, mają to samo stereotypowe podejście. Dodaj do tego jeszcze część ortodoksów

— mówił. Dodał, że Ci ortodoksi mogą przerzucać część winy za starszliwą tragedię narodu żydowskiego na Polaków, „którzy przeżyli obok”.

Profesor podkreślał, że w Polsce prawie każdy Polak jest świadomy, że bycie antysemitą to powód do wstydu i grzech.

Dziś w Polsce jest mniej antysemityzmu niż w innych krajach europejskich

— mówił.

as/gazetaprawna.pl