Zdzisław Krasnodębski nowym wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Został wybrany na sesji plenarnej w Brukseli
— poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa.
To bardzo dobra informacja, pan prof. Krasnodębski stał się wiceprzewodniczącym PE i to wbrew działaniom naszych przeciwników. Bardzo się z tego cieszymy
—powiedział podczas konferencji prasowej prof. Ryszard Legutko.
Gratulacje profesorowi złożył również Ryszard Czarnecki.
Gratulacje dla mego następcy, trzymałem za niego kciuki i go wspieram. Może na mnie liczyć
—powiedział były wiceprzewodniczący PE.
W tajnym głosowaniu podczas sesji plenarnej PE Krasnodębski otrzymał 276 głosów poparcia, a jego rywal - estoński europoseł Indrek Tarand z Zielonych - 193 głosy.
Gdyby nie próby oczerniania mnie, mówienia, że jestem faszystą, że mam skrajne poglądy, wynik byłby lepszy
—powiedział profesor Krasnodębski.
Krasnodębski zastąpi w kierownictwie PE Ryszarda Czarneckiego (PiS), którego odwołano 7 lutego z funkcji wiceszefa europarlamentu za wypowiedź, w której porównał europosłankę PO Różę Thun do szmalcownika.
Chciałem wyrazić ubolewanie z powodu, że w ogóle doszło do tego głosowania. Zawsze będę uważał, że to, co się stało w odniesieniu do osoby pana Ryszarda Czarneckiego było przekroczeniem reguł i stosowaniem podwójnych standardów
—zauważył nowy wcieprzewodniczący PE.
Prof. Krasnodębski pełni rolę koordynatora EKR w komisji PE ds. przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE), współprzewodniczącego grupy roboczej EKR ds. demografii, polityki międzypokoleniowej i rodzinnej oraz jest zastępcą członka w komisjach: zatrudnienia i spraw socjalnych (EMPL), kultury i edukacji (CULT) oraz bezpieczeństwa i obrony (SEDE).
Nowo wybrany wiceprzewodniczący jest socjologiem i filozofem społecznym oraz profesorem na Uniwersytecie w Bremie w Niemczech. W przeszłości wykładał również na Uniwersytecie Warszawskim, Uniwersytecie w Kassel, Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie i na Uniwersytecie Columbia, a także wygłaszał wykłady gościnne na wielu innych uniwersytetach, w tym w Princeton, Oksfordzie i Cambridge.
Poprzez moją pracę w Parlamencie konsekwentnie dążyłem do współpracy ponad podziałami politycznymi, ideologicznymi i narodowymi. Głęboko wierzę, że znalezienie rozwiązań i wypracowanie kompromisów, które najlepiej służyłyby interesom wszystkich narodów europejskich wymaga jednakowego poszanowania przedstawicieli wszystkich państw członkowskich i wszystkich grup parlamentarnych, zarówno dużych, jak i małych
— oznajmił Krasnodębski cytowany w czwartkowym komunikacie EKR.
Zawsze będę się starał chronić wolności słowa w tej Izbie i działać na rzecz rozwoju dialogu pomiędzy rożnymi opcjami politycznymi
— dodał polski polityk.
W środę PAP dowiedziała się ze źródeł we władzach partyjnych PO, że jej europosłowie będą głosować przeciw Krasnodębskiemu w czwartkowym głosowaniu. Jak powiedział Rafał Grupiński (PO), sprzeciw polityków PO budzą m.in. jego wypowiedzi, w których mówił o potrzebie rozpisania referendum na temat wyjścia Polski z UE oraz sugestie, że Donald Tusk, obecnie szef Rady Europejskiej, powinien przyjąć obywatelstwo niemieckie.
W czwartek lider PO Grzegorz Schetyna potwierdził, że jego partia nie poprze Krasnodębskiego na wiceprzewodniczącego PE.
W przypadku pana profesora Krasnodębskiego, człowieka, który reprezentował poglądy polegające na opinii, że Polska może wyjść z UE, trudno nam ludziom, którzy popieramy udział Polski w UE, głosować na taką osobę
—powiedział Adam Szejnfeld z PO.
Standard i PO, to są dwie rzeczy, które się wykluczają. To jest partia, która zdewastowała życie publiczne w Polsce, język i obyczaje polityczne
—skwitował sprawę prof. Legutko.
Sam prof. Krasnodębski powiedział w środę dziennikarzom, że stosunek PO do jego kandydatury traktuje jako uprawianie polityki w stylu „totalnej opozycji”.
Nie jest to właściwa postawa skoro tu (w PE-PAP) raczej staramy się działać ponadpartyjnie i ponadnarodowo
— oświadczył Krasnodębski.
Przed czwartkowym głosowaniem przewodniczący PE Antonio Tajani poinformował, że ponieważ na stanowisko wiceprzewodniczącego zgłoszono dwie kandydatury, odbędzie się ono w tajnym trybie elektronicznym, w którym europosłowie mogą oddawać głosy za lub wstrzymujące się, ale nie przeciwko kandydatom. Dla przypomnienia posłom technicznej strony i sprawdzenia systemu Tajani zarządził próbne głosowanie na fikcyjnych kandydatów, piosenkarki Adele i wokalisty Jovanottiego.
W czwartkowym głosowaniu na nowego wiceszefa wzięło udział 611 europosłów. 162 z nich oddało puste głosy.
W czasie konferencji prof. Legutko odniósł się również do wczorajszej debaty unijnej nad praworządnością w Polsce. Europoseł PiS zauważył, że znamienne było, iż głos zabrała posłanka z Malty otoczona przez posłów PO, co dodaje niesmaku całej sprawie, bo Malta jest krajem skorumpowanym, gdzie dziennikarze są zabijani. Ta jednak miała tupet, by krytykować reformy w Polsce.
Polska i polski rząd usłyszeli jej rozmaite pouczenia. Ludzie, którzy zabierali głos z dużych partii nie odnosili się do żadnych faktów, one się odbijają, tak jak odbijają się od pana przewodniczącego Timmermansa. Ten zaś powiedział coś zdumiewającego, że „to, co robi KE spotyka się z poparciem Polaków, ponieważ rośnie wsparcie dla UE”. Wsparcie dla UE w Polsce zawsze było duże i będzie. Nie zwrócił on jednak uwagi, że rośnie gwałtownie duża liczba Polaków (obecnie jest 40 proc.), którzy uważają, że Unia idzie w złym kierunku
—skwitował prof. Legutko.
as/Twitter
-
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383927-prof-zdzislaw-krasnodebski-nowym-wiceprzewodniczacym-parlamentu-europejskiego