Wicepremier Jarosław Gowin wywołał lawinę komentarzy swoimi słowami o tym, że czasami nie starczało mu do pierwszego. Do sprawy odniósł się między innymi wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk.

Przypomnijmy, że w studiu telewizji wPolsce.pl wicepremier Gowin powiedział, że problem zarobków dotyczy głównie wiceministrów, którzy nie są posłami. Zarabiają oni bowiem ok. 6 tys. złotych na rękę.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Gowin przeprasza wszystkich urażonych i wyjaśnia: Problem niskich zarobków dotyczy głównie wiceministrów, którzy nie są posłami

Biedny jak Gowin? „Jako minister ledwie wiązałem koniec z końcem”. Internauci bezlitośni dla wpadki wicepremiera. Szef resortu nauki przeprasza

Do sprawy na Twitterze odniósł się wiceminister Bartosz Marczuk, który przypomniał, że oświadczenia majątkowe wiceministrów są jawne, i każdy może sprawdzić, ile zarabiają. Sam zdradził, że w 2016 roku zarabiał łącznie z nagrodami 8 744 zł netto na miesiąc.

Jednocześnie podkreślił, że kiedy był poza rządem, zarabiał na rynku ponad dwa razy więcej - 16 500 zł netto miesięcznie.

wkt