Wyjaśniamy. Nie wszyscy sędziowie z KRS to obrońcy czerwonej kasty. Sędzia Andrzej Niedużak uniewinniał opozycjonistów i w latach 80. był członkiem "Solidarności"

W artykule opublikowanym w portalu wPolityce.pl 28 marca 2018, pt. „Ujawniamy. Czerwona kasta trzęsie sądownictwem! Kolejny sędzia z nadania PZPR i z medalami od PO w szeregach KRS. Czy tacy ludzie blokują zmiany w radzie?”, zawarłem krzywdzące informacje, które błędnie sugerują, iż sędzia Andrzej Niedużak, w latach 80. był osobą blisko współpracującą z komunistycznym reżimem. Informacje te okazały się całkowicie nieprawdziwe.

Sędzia Andrzej Niedużak nigdy nie był członkiem PZPR, podobnie jak jego bliscy krewni. Na żadnym etapie pracy zawodowej nie zwracał się także z prośbą o rekomendację partyjną. Nie występował o nią tak w przypadku PZPR, jak i innych partii politycznych po roku 1989. Mało tego, jako aplikant sądowy był członkiem zakładowej organizacji NSZZ „Solidarność”. Zaś jako asesor sądowy prowadził w Sądzie Rejonowym w Brzegu dwie sprawy mające charakter polityczny. W obu przypadkach zapadły wyroki uniewinniające działaczy opozycji demokratycznej. Jest nieprawdą, że sędzia Andrzej Niedużak był prezesem Sądu Wojewódzkiego w Opolu.

W związku z powyższym,pragnę przeprosić sędziego Andrzeja Niedużak,a za moją nadinterpretację faktów związanych z Jego drogą zawodową. Informacje mogą bowiem godzić w dobre imię i nieposzlakowaną opinię sędziego Andrzeja Niedużaka. Nie było to moim celem.