Siatka płac u nas jest ustawiona dość dziwnie. Jeśli premier zarabia mniej niż prezes średniej klasy spółki Skarbu Państwa, a często nawet mniej niż pracownik niższego szczebla w spółkach, to nie jest to normalna sytuacja
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Suski, szef gabinetu politycznego premiera Mateusza Morawieckiego.
wPolityce.pl: Panie ministrze, w ostatnich dniach mamy powrót tematu pensji dla ministrów i wiceministrów, a także dość dużych premii przyznanych członkom rządu. Może wreszcie trzeba przestać grać w ciuciubabkę i podwyższyć pensje, a nie łatać te zarobki premiami?
Marek Suski: To problem każdej ekipy rządzącej. Mogę powiedzieć na swoim przykładzie: przechodząc do Kancelarii Premiera na stanowisko szefa gabinetu politycznego pana premiera - wydaje mi się że to wysoka funkcja - mam 2 tys. zł niższą pensję i blisko 1,5 tys. zł niższy dodatek funkcyjny niż w czasach, gdy byłem posłem.
To faktycznie dziwna sytuacja.
Siatka płac u nas jest ustawiona dość dziwnie. Jeśli premier zarabia mniej niż prezes średniej klasy spółki Skarbu Państwa, a często nawet mniej niż pracownik niższego szczebla w spółkach, to nie jest to normalna sytuacja.
Pojawił się pomysł, by ustawić podwyżki - ale od przyszłej kadencji Sejmu, tak by i dzisiejsza opozycja mogła poprzeć ten projekt zmian.
Nie słyszałem, by z opozycją były prowadzone rozmowy na ten temat, ale patrząc na całą sprawę mogę powiedzieć tyle: jestem posłem od roku 2001 i wtedy pensja poselska była wyższa o tyle, że była jeszcze „trzynastka”, która została zlikwidowana. Zlikwidowaliśmy też kartę dostępu do służby zdrowia… A przecież mamy inflację, która w ciągu tych niemal 20 lat zrobiła swoje.
Wicepremier Jarosław Gowin stwierdził, że w czasach gdy był ministrem sprawiedliwości brakowało mu czasem do pierwszego. Panu wystarcza?
Nie mogę powiedzieć, że głoduję, mam dorosłe dzieci, więc tutaj odchodzi część wydatków…. Jeżdżę starym samochodem i choć na nowy mnie nie stać, to nie narzekam. Ale powtarzam: ta siatka płac powinna być ustawiona racjonalnie; dziś tak nie jest.
Czy to ulegnie zmianie?
Nie potrafię tego powiedzieć. Fala populizmu jest tak ogromna, że każdy rząd się wycofywał z propozycji podwyżek.
Również Wasz. Może nie trzeba było do projektu podwyżek dla wiceministrów dokładać posłów i senatorów…
Trudno mi powiedzieć. Czasu nie cofniemy, a co będzie dalej? Czas pokaże.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383700-tylko-u-nas-podwyzki-dla-czlonkow-rzadu-szef-gabinetu-politycznego-premiera-siatka-plac-jest-w-naszym-panstwie-ustawiona-dosc-dziwnie