Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Najbardziej bolesne, że nie ma jej tam, gdzie o sprawiedliwość aż się prosi. A nawet należy wymagać. Bo w środowisku samych sędziów wobec innych sędziów. Okazuje się, że i tam są równi i równiejsi. Czy tak być powinno? Jak możemy wymagać sprawiedliwości od takich szaraków jak ja, jeśli nie spełniają tego wymogu zawodowi sędziowie?
Za przykład niech posłuży osoba Waldemara Żurka. Za zły przykład. Na szczęście, nie jego to wina. To inni koledzy z branży kadzili na odejście. Chwilami nawet przesadnie. A przecież nie robili tego za pieniądze. Gdyby mu się tylko chciało, mógłby sobie jeszcze większe czołobitności kupić. Nie koniecznie za gotówkę, choć pieniędzy ulokowanych w nieruchomościach ma jak lodu na Arktyce. Podarowałby jakiemuś swemu koledze z branży 1,5 ha pastwiska niedaleko Bałtyku w gminie Postomino, albo 3,4 ha pięknych łąk na Podkarpaciu i miałby zapewnioną potężną klakę. Ma tak dużo majątku, że nie chce mu się opisywać wszystkiego w oświadczeniach majątkowych, więc dostał zwolnienie i ma spokój.
Oczywiście nie w głowie mu zachęcać darowiznami swoich kolegów do czynienia mu splendorów. Składali mu pożegnalny hołd z głębi serca. Z przekonania, że jest to ich obowiązkiem. Podkreślano, że był zawsze tam, gdzie trzeba było bronić podwalin demokratycznego państwa. Żegnano sędziego Waldemara Żurka w sądzie krakowskim podniośle i serdecznie. Podkreślano jego odwagę, gdyż przeciwstawiał się – jako rzecznik prasowy – naruszania zasad Konstytucji oraz uzależnienia wymiaru sprawiedliwości od polityki.
Te piękne i wzruszające słowa wywołały płynące strumieniem obfitym sędziego Waldemara Żurka, człowieka wrażliwego niczym struna w skrzypcach. Potrącisz właściwie, dotkniesz smyczkiem, łkać zaczyna lirycznie i humanitarnie.
Nie zazdroszczę Waldemarowi Żurkowi uznania jakie go spotkało. Czy może jednak cieszyć, jeżeli jest ono krzywdzące dla innych, którzy też na to zasłużyli?
Boli mnie, bo niesprawiedliwość dotyka innych. Ich zasług, nie tylko równych Żurka Waldemara, ale większych, koledzy sędziowie nie dostrzegają. Nie honorują. Nie odznaczają specjalnie wydawanymi na ich cześć „Odezwami”, tak jak zrobili to wobec Żurka.
Ich wkład w demokrację, jej obronę są znaczniejsze niż Żurka. Podjęte zostały nie przed mikrofonem, w roli mówcy, ale na polu walki, jakim dla każdego sędziego jest sala sądowa. A pociskami wymierzonymi przeciwko nieprawemu państwu i jego zdeformowanym instytucjom – wyroki, postanowienia, a niekiedy śmiałe, osobiste działania w ramach zawodowych czynności.
Gdyby ich koledzy sędziowie byli niezaprzeczalnie sprawiedliwi, większe a przynajmniej przybliżone, jak w przypadku Żurka, splendory spadłyby na zasłużone głowy kilku innych sędziów. Godnych określenia – „Diamenty polskiego wymiaru sprawiedliwości”. Oto ich lista.
Sędzia Ryszard Milewki z Gdańska, który nie wahał się dostosować terminy działań sądu do możliwości czasowych premiera Donalda Tuska, szczerze, po gospodarsku , rzec można ojcowsku, zainteresowanemu śledztwem w sprawie Amber Gold. Paweł Rysiński. Bezkompromisowy, odważny pionier w walce z wadliwie prowadzonymi śledztwami. To on uniewinnił byłą posłankę Platformy Beatę Sawicką od zarzutu korupcji, bo nieprawidłowo przez CBA oświetlona była reklamówka z 50 tysiącami zł w środku, którą na ławeczce w parku przyjęła Sawicka.
Wojciech Łączewski, wielki reformator, który skazał byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego na trzy lata bezwzględnego więzienia za prowadzenie śledztwa zgodnie z decyzjami innych sędziów. Sędzia Łączewski nie bał się przeciwstawić politycznym przeciwnikom.
Igor Tuleya, którego dorobek walki o demokrację z rządami dyktatury i bezprawia jest już przeogromny. Wystarczający do tego, aby umieścić go na najwyższym podium wyróżnień.
Pytam więc, dlaczego ma się pławić w chwale i sławie jedynie Waldemar Żurek, podczas gdy zasługuje na to wielu innych wspaniałych sędziów? Kiedy tak o tych wypaczeniach myślę, powoli zaczyna do mnie docierać sens reformy wymiaru sprawiedliwości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383649-do-czego-prowadza-wypaczenia-w-wymiarze-sprawiedliwosci