NASZ WYWIAD. Długi: "Platforma Obywatelska nie stanowi żadnej przeciwwagi dla PiS-u i dlatego PiS może robić, co chce"

Na Radzie Krajowej PO niczego nowego nie zaproponowano i to jest właśnie słabość partii Grzegorza Schetyny

— mówi portalowi wPolityce.pl Grzegorz Długi, poseł ruchu Kukiz‘15.

wPolityce.pl: PO i Nowoczesna są przeciwne ustawie o ustanowieniu Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów. Czy jest Pan zaskoczony postawą kolegów z opozycji? W końcu fakty historyczne są oczywiste…

Grzegorz Długi: Owszem, sprawa wydaje się oczywista, ale jeśli oderwie się ją od obecnego kontekstu, czyli napięcia między Polską a Izraelem. Obecnie ktoś może zarzucić, że tworzymy tę ustawę na bieżące potrzeby polityczne. A tak przecież nie jest, bo projekt został złożony dużo wcześniej, kiedy o konflikcie nikt jeszcze nie słyszał. Czy w związku z tym należy ten projekt odłożyć na później? Niestety to również będzie miało swój wydźwięk symboliczny. Dlatego jestem zwolennikiem dalszych pracy i nieuciekania od tematów trudnych. Mówienie o rzeczach trudnych wprost jest z reguły najlepszym lekarstwem na rozwiązanie rzeczy nierozwiązywalnych. Nie uważam jednak, że relacje polsko-izraelskie kwalifikowały się do tej kategorii. Oczywiście w grę wchodzą emocje, ale po pewnym czasie da się to załatwić. Potrzeba jednak cierpliwości, bo cofnęliśmy się o kilka lat.

Stosunki polsko-żydowskie nie są jedynym problemem. Również relacje z Ukrainą nie układają nam się najlepiej.

Najwyższy czas, by postawić odważną tezę – Polska powinna zrewidować swoją politykę wobec Ukrainy.

Tylko czy nie oznacza to wzmocnienia Rosji?

Być może, ale najważniejsze dla nas są interesy Polski. Nasz kraj zainwestował olbrzymi polityczny kapitał i pieniądze, a okazało się, że Ukraińcy bardzo szybko odstawili nas na bok. To oznacza, że nasze poparcie nie jest dla wschodniego sąsiada tak bardzo istotne. Ukraińcy bardziej cenią sobie współpracę z Niemcami, a to oznacza, że nie musimy wcale ponosić tak wysokiej ceny za interesy ukraińskie. Najwyższy czas, żeby znormalizować stosunki wschodnie. Jeśli dla Ukrainy ważniejsze jest hasło „ukraiński Przemyśl” niż wsparcie Polski w walce z Rosją, to pozostaje nam tylko jeden wybór.

Dr Piotr Gontarczyk stanowisko Kukiz‘15 w tej sprawie nazywa „porywaniem się z motyką na słońce”.

To znaczy, że p. dr Gontarczyk nie odrobił podstawowego zadania domowego. Wystarczy zwrócić uwagę na chronologię. Ukraina wprowadziła 2 lata temu przepisy, które sprawiają, że wypowiedzi polityków Kukiz‘15 mogą podlegać odpowiedzialności prawnej na Ukrainie. I jakoś nie słyszałem, żeby ktokolwiek w Polsce podnosił z tego tytułu larum! Jeśli w końcu mamy symetrię, bo wprowadzamy podobne rozwiązania, to nie bardzo rozumiem pretensje strony ukraińskiej. Podobne regulacje mają również inne państwa. Nowelizacją ustawy o IPN dostosowujemy nasze prawodawstwo do prawodawstwa innych krajów.

Spotyka się to jednak z krytyką Platformy Obywatelskiej. Jak ocenia pan Radę Krajową PO, jakby nie patrzeć – waszej politycznej konkurencji? W końcu w założeniu to też partia wolnorynkowa i postsolidarnościowa…

Nie mylmy obecnej Platformy Obywatelskiej z Platformą Obywatelską sprzed kilkunastu lat! PO na samym starcie rzeczywiście była partią chadecką podkreślającą swoje postsolidarnościowe korzenie. Obecnie Platforma jest partią silnie lewicową, przynajmniej według nowej terminologii, która głównie porusza kwestię związków partnerskich i aborcji. Oni chcą po prostu zająć miejsce SLD i Partii Razem. To nie ma nic wspólnego z centrum!

Czy któraś z propozycji PO pana zaskoczyła?

Platforma nie zaproponowała absolutnie nic nowego. Owszem, słyszeliśmy o euro, ale to żadna nowość! O zmianie waluty słyszymy od kilku lat. Donald Tusk wyznaczał nawet datę, ale swojego celu nie zrealizował, podobnie jak wielu innych obietnic. Nie dajmy się zwariować! To, że Platforma wciąga jakieś hasło na sztandary, nie oznacza, że naprawdę chce je wprowadzić w życie. Na Radzie Krajowej PO niczego nowego nie zaproponowano i to jest właśnie słabość partii Grzegorza Schetyny. Platforma nie stanowi żadnej przeciwwagi dla PiS-u i dlatego PiS może robić, co chce. My sami nie damy rady, a inne partie nie mają żadnej merytorycznej oferty.

Rozmawiał Aleksander Majewski

-

Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „Sieci”, w sprzedaży od 26 lutego br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.