Przede wszystkim Trybunał Konstytucyjny jest negatywnym ustawodawcą. Wypowiada się, czy przepis jest zgodny z Konstytucją, względnie z normami prawa międzynarodowego, czy też nie. Może wyeliminować przepis niezgodny z tymi normami ze skutkiem natychmiastowym
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Stanisław Piotrowicz (PiS).
wPolityce.pl: Panie pośle, co Trybunał Konstytucyjny może postanowić w sprawie zaskarżonych przez prezydenta Andrzeja Dudę przepisów nowelizacji ustawy o IPN?
Poseł Stanisław Piotrowicz: Generalnie Trybunał Konstytucyjny jest sądem nad prawem. W związku z tym działa w granicach zaskarżenia. Jeżeli jakaś materia nie jest przedmiotem zaskarżenia, a Trybunał Konstytucyjny uznałby, że jakieś inne przepisy niż zaskarżone są sprzeczne z Konstytucją, nie może się na ich temat wypowiadać. Wypowiada się tylko w granicach zaskarżonych przepisów i tylko do nich się odnosi.
Czyli Trybunał Konstytucyjny odpowiada na pytanie, czy przepisy są zgodne czy niezgodne z Konstytucją albo z normami prawa międzynarodowego przyjętymi przez Polskę?
Tak i jak już zwróciłem uwagę, robi to tylko w granicach zaskarżenia. Trybunał wypowie się więc tylko w sprawie przepisów nowelizacji ustawy o IPN zaskarżonych przez pana prezydenta. TK nigdy też sam z własnej inicjatywy nie bada żadnych przepisów, bo obowiązuje go zasada skargowości – ktoś musi zaskarżyć przepisy.
Przepisy mogą zaskarżyć również obywatele.
Ale mogą to zrobić w ściśle określonych sytuacjach. Obywatel nie może zaskarżyć przepisów ponieważ wydaje mu się, że ustawa jest niezgodna z Konstytucją. Zaskarżyć przepisy można wówczas, kiedy dany przepis miał zastosowanie wobec danego obywatela i jego zdaniem np. rozstrzygnięcie sądowe byłoby inne, gdyby TK uznał ten przepis za niezgodny z Konstytucją.
Czyli obywatel, żeby zaskarżyć przepis do TK musiałby być dotknięty skutkami przepisu, który uważa za niekonstytucyjny?
Nie można zaskarżyć do TK abstrakcyjnych przepisów, ponieważ ktoś przeczytał ustawę i stwierdził, że jakiś jej przepis jest niezgodny z Konstytucją. Zaskarżany przepis musiałby być podstawą do rozstrzygnięć dokonywanych przez organy administracji państwowej czy też przez sądy względem tego obywatela.
Czy Trybunał Konstytucyjny może zmienić zaskarżone przepisy?
Przede wszystkim Trybunał Konstytucyjny jest negatywnym ustawodawcą. Wypowiada się, czy przepis jest zgodny z Konstytucją, względnie z normami prawa międzynarodowego, czy też nie. Może wyeliminować przepis niezgodny z tymi normami ze skutkiem natychmiastowym. Jednak taki wyrok rzadko się zdarza. Trybunał może również wyznaczyć parlamentowi termin do zmiany przepisu. Generalnie, jeżeli chodzi o przepisy dotyczące penalizacji, TK może zwrócić uwagę, że sformułowania są nieprecyzyjne i wskazać parlamentowi termin na ich doprecyzowanie. Prawo powinno być jasne. Jest szereg reguł, którym przepisy winny czynić zadość.
Wspomniał pan, że TK może zwrócić uwagę na to, że sformułowania są nieprecyzyjne i może wskazać parlamentowi termin na ich doprecyzowanie. Jaki to może być termin?
Najdłuższy termin, jaki TK może wyznaczyć parlamentowi na doprecyzowanie przepisów to 18 miesięcy.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383374-co-tk-moze-zrobic-z-nowelizacja-ustawy-o-ipn-nasz-wywiad-piotrowicz-moze-dac-parlamentowi-czas-na-doprecyzowanie-przepisow-karnych