Michał Karnowski: Niektórzy marzą, żeby w Polsce wybuchł antysemityzm. Dziękuję wszystkim, którzy w tych dniach zachowali się bardzo godnie

Miałem wrażenie, że to jakiś montaż, że to nie może dziać się naprawdę. To tak rażące podeptanie standardów, że nie powinno mieć miejsca

— tak Radę Krajową PO podsumował publicysta tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl Michał Karnowski, który był gościem programu „Bez retuszu” (TVP Info).

Odnosząc się do wystąpienia unijnej komisarz Elżbiety Bieńkowskiej, powiedział:

To psuje wizerunek UE, to psuje nasze zaufanie do tej instytucji. (…) Powiedziałbym to samo, gdyby dotyczyło komisarza, który ma przeszłość w PiS. (…) Pani Bieńkowska porzuciła zawód polityka, weszła na funkcję urzędniczą. Ona dokłada do tego pieca. To jest coś szokującego!

Dziennikarz odniósł się też do oskarżeń pod adresem polskiego rządu ze strony totalnej opozycji.

Jest podwładną Grzegorza Schetyny? Jaką wagę mają słowa o praworządności, jeśli są wyrażane przez ludzi , którzy zachowują się jak p. Bieńkowska? Nie mają żadnej wagi

— powiedział Karnowski.

Premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński mówią, że PiS to partia proeuropejska. (…) Czy to, że wyobrażamy sobie pewne sprawy inaczej czy chcemy żyć w państwie, które chce się reformować to zbrodnia?

— zauważył publicysta.

Wydaje mi się, że ta krytyka wynika z traktowania nas jako kogoś gorszego sortu

— dodał.

W rozmowie pojawił się również temat przyjęcia euro.

Wstępując do UE nikt nam nie mówił, że np. ileś kwestii w sferze obyczajowej będzie nam narzucanych

— zauważył Michał Karnowski.

PO podnosi projekt euro, który moim zdaniem jest skrajnie szkodliwy dla Polski. (…) Takie rzeczy sprawdza się , kiedy zaczyna iść źle. (…) W praktyce tylko Niemcy zyskali, bo wszystkie inne słabsze gospodarki straciły. Zaniepokoiło mnie, że to wraca, bo to szkodliwe dla Polski. PO jest formacja, która wyciąga jakiś b. poważny temat, żeby przykryć kompletny brak programu

— podkreślił współtwórca portalu wPolityce.pl.

PiS, będąc w głębokiej opozycji, co rok miał jakiś kongres programowy. To pewna powaga polityczna. (…) PO nie ma żadnego programu. To kompromitującej dla polskiej demokracji. (…) Jest wyłącznie konwencja PR i spoty wyborcze. (…) Apeluję do p. Grzegorza Schetyny jakiś program, bo chcemy poważnie porozmawiać o Polsce

— mówił Karnowski.

Mam poczucie, że PO jest w stanie rzucić na stół wszystko, byle byśmy nie rozmawiali o kryzysie przywództwa w tej formacji

— dodał.

Publicysta odniósł się również do rzekomych sukcesów poprzedniej ekipy na arenie europejskiej.

Mieliśmy niemieckie medale na dumnej piersi Donalda Tuska

— powiedział z ironią publicysta „Sieci”.

Wysysano nam młodzież, wysysano nam rodziny - wystarczy wspomnieć emigrację do Wielkiej Brytanii i do Niemiec. Nie było programu wsparcia dla rodzin. Również dzięki reformie wymiaru sprawiedliwości, dzięki ministrowi Ziobrze, dzięki premierowi Morawieckiemu udało się wprowadzić 500 plus. Dzięki temu polskie rodziny chcą wychowywać tu dzieci

— przypomniał gość programu „Bez retuszu”.

To, że p. Timmermans nas przez 2 lata nie lubił, to cena do zapłacenia

— zauważył.

W rozmowie pojawiła się też kwestia stosunków polsko-izraelskich.

Niektórzy marzą, żeby w Polsce wybuchł antysemityzm. Dziękuję wszystkim, którzy w tych dniach i tygodniach czy nawet miesiącach zachowali się bardzo godnie

— powiedział Michał Karnowski.

Zaatakowano nas w sposób, który depcze pamięć naszych przodków, ludzi, którzy zostali zamęczeni wskutek najazdu niemieckiego

— zaznaczył.

Patrzę z politowaniem na amerykańskich studentów, którzy znad sojowego latte deklarują, że oni na pewno uchroniliby Żydów. (…) Ci ludzie nie rozumieją piekła, jakie urządzili tu Niemcy. Dziękuję Polakom, że nie ulegli antysemickim podszeptom i rozumieją, że polski rząd musi się trochę cofnąć, bo tak ogromna jest presja

— podkreślił publicysta wPolityce.pl.

Na koniec programu pojawił się również temat wyborów samorządowych, a konkretnie kandydatury Pawła Adamowicza na prezydenta Gdańska.

To jest bardzo poważna sprawa pewnego standardy, pewnego szacunku wzajemnego. Ktoś, kto ma tyle za uszami nie powinien startować. Moim zdaniem powinien być zmuszony do rezygnacji

— skomentował Michał Karnowski.

gah