W programie „Studio Polska” sędzia w stanie spoczynku - Mariusz Lewiński przeprowadził obrazowy eksperyment procesowy w sprawie sędziego Mirosława Topyły, oskarżonego o kradzież 50 zł na stacji benzynowej, którego uniewinnił w tym tygodniu Sąd Najwyższy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kontrowersyjna decyzja Sądu Najwyższego. Uniewinnił sędziego Topyłę od zarzutu kradzieży 50 zł! WIDEO
Sędzia zaproponował zrobienie eksperymentu procesowego, którego przeprowadzenia zaniechał Sąd Najwyższy. Po zainscenizowaniu wyłożenia banknotu 50 zł na ladzie, sędzia zwrócił uwagę na to, co dzieje się dalej.
Pani mówi, że tych pieniędzy nie ma, a ja, odchodząc od kasy słyszę to. Nie wiemy, jak było w tej sprawie, dlatego trzeba przeprowadzić eksperyment procesowy, bo mamy tylko niemy film
— zaznaczył sędzia.
Dodał, że teraz pod niemy film trzeba podłożyć dźwięk. Przytoczył również przykład.
Wyobraźmy sobie, że ogląda pan mecz, jest po pierwszej połowie i idzie pan do kuchni zrobić sobie herbatę. W zaaferowaniu zapomina pan, że w kuchni gotuje się woda. Nagle podczas oglądania meczu słychać trzask - wybuchł czajnik. Wtedy pan sobie przypomina, że zapomniał o wodzie. Ale momentalnie potrafi pan skorelować to, że nastawił czajnik, że o nim zapomniał i że był wybuch
— powiedział sędzia.
Wyjaśnił, że podobnie zachowała się właścicielka tych 50 zł - podniosła alarm, że nie ma pieniędzy.
A sędzia, który wziął te pieniądze, mówi, że wziął je z roztargnienia, on nie wie o co tej kobiecie chodzi, a w kieszeni ma pieniądze. Dlatego istnieją procesowe podstawy do wznowienia tego postępowania, z tego względu, że nie został przeprowadzony najważniejszy dowód - eksperyment procesowy
— podkreślił sędzia Mariusz Lewiński.
Jaki byłby wyrok sądu, gdyby taki eksperyment został przeprowadzony i dlaczego z niego zrezygnowano?
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383219-wyrok-ws-sedziego-topyly-moze-byc-cofniety-lewinski-nie-przeprowadzono-najwazniejszego-dowodu-eksperymentu-procesowego-wideo