To my jesteśmy za to odpowiedzialni, żeby nasz wizerunek pozytywny budować. Żeby pokazywać prawdę historyczną. Nie wystarczy mieć rację. Trzeba o tę racje walczyć i walczyć skutecznie

— powiedziała Anna Maria Siarkowska z Partii Republikańskiej podczas rozmowy z Maciejem Wolnym w poranku Witajcie wPolsce.pl

Według Siarkowskiej na Zachodzie trwa kampania antypolonizmu. To jednak nie zwalnia nas z tego, by mówić o prawdzie historycznej zwłaszcza, że przez lata były w tej kwestii liczne zaniedbania.

Mam nadzieje, że wszyscy Polacy wyciągną właściwą lekcje. Nie mamy się czego wstydzić. Mamy piękne karty historii i jest szansa o to, by powalczyć, by one były znane światowej opinii publicznej

— podkreśliła.

Przypomniała, że Polska powinna pokazywać prawdę historyczną i heroiczną postawę Polaków podczas II wojny światowej.

Polska była jedynym państwem, które nie kolaborowało z Niemcami. Była państwem, w którym za pomoc Żydom groziła kara śmierci, a wielu Polaków - mimo takiego zagrożenia dla siebie i swojej rodziny - tę pomoc niosło. Przecież Polacy są bardzo liczną grupą wśród „Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata”. Takie piękne postawy, jak rodziny Ulmów, powinny być znane na całym świecie. Dlaczego do tej pory nie ma na ten temat filmu na miarę hollywoodzkiej produkcji? A gdzie jest film o rotmistrzu Pileckim i jego bohaterskiej postawie?

— zapytała.

Siarkowska poruszyła też kwestię Wojsk Obrony Terytorialnej i systemu dowodzenia tymi wojskami.

Reforma systemu kierowania i dowodzenia jest obecnie przygotowywana. Żaden projekt w tej sprawie nie trafił jeszcze do Sejmu, ale wiem, że prace są prowadzone zarówno w MON, jak i są konsultowane ze środowiskiem pana prezydenta. Przyznaję jednak, że jestem zaniepokojona propozycjami, aby już na obecnym etapie wojska te podporządkować Sztabowi Generalnemu

— powiedziała.

Wyjaśniła też, dlaczego jej zdaniem jest to niewłaściwe podejście.

Rzeczywiście szef Sztabu Generalnego powinien sprawować dowództwo nad całością sił zbrojnych. Niemniej jednak mamy do czynienia z sytuacją, w której Wojska Obrony Terytorialnej dopiero się tworzą. Ich charakter dopiero się kształtuje. W tej wyjątkowej sytuacji uważam, że do czasu uformowania powinny podlegać ministrowi obrony narodowej. A ten czas minister powinien wykorzystać do tego, by zreformować Sztab Generalny

— wyjaśniła Siarkowska.

mk