Hanna Gronkiewicz-Waltz mnie zdymisjonowała, bo myślała, że w ten sposób zadowoli Schetynę, a Schetyna w zamian za to będzie jej bronił. (…) Ona nie tylko chciał mojego odwołania, lecz także żeby to odwołanie nastąpiło przy okazji afery reprywatyzacyjnej, żeby ta afera przykleiła się do mnie. To jest ta perfidia
— mówił rozgoryczony Jacek Wojciechowicz, były prezydent Warszawy, w rozmowie z Magdaleną Rigamonti w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Były wiceprezydent Warszawy odchodzi z PO. Wojciechowicz dosadnie: „Platforma Grzegorza Schetyny nie jest moją partią”
Zbuntowany polityk warszawskiej Platformy nie kryje swojej złości na PO i Grzegorza Schetynę. Padają naprawdę mocne słowa!
Grzegorz Schetyna zamiast budować silną opozycję wobec PiS zajmuje się wykańczaniem przeciwników zewnętrznych i oponentów wewnątrz. (…) Nie przypadkiem przewodniczący ma ksywkę „Grzegorz »zniszczę cię« Schetyna”. To jest polityka w stylu cinkciarza spod Peweksu z lat 70. albo takiego faceta, co to gra w trzy kubki. Oszukać, nie dotrzymać słowa, wygrać za wszelką cenę, ośmieszyć i tak dalej
— zarzucał swojemu – byłemu już – liderowi.
Dla Schetyny wewnątrzpartyjna opozycja to jest wykończona opozycja. Zjednoczona opozycja to również opozycja wykończona, ale dodatkowo zabieg PR-owy, bo hasło o zjednoczeniu ładnie wygląda
— dodał były prezydent Warszawy, przekonując jednocześnie, że nie ma zamiaru wiązać się z żadną partią. Jako liberał nie chce wejść nawet do Nowoczesnej, która w jego ocenie jest „na dobrej drodze do samolikwidacji”.
Widać jak dużo żalu jest w Wojciechowiczu, gdy opowiada o swojej byłej szefowej Hannie Gronkiewicz-Waltz, która zdymisjonowała go po naciskach ze strony Schetyny.
Nikt lepiej od Hanny Gronkiewicz-Waltz nie wiedział o tym, że ja nie mam nic wspólnego z tą aferą. (…) Hanna Gronkiewicz-Waltz mnie zdymisjonowała, bo myślała, że w ten sposób zadowoli Schetynę, a Schetyna w zamian za to będzie jej bronił. (…) Ona nie tylko chciał mojego odwołania, lecz także żeby to odwołanie nastąpiło przy okazji afery reprywatyzacyjnej, żeby ta afera przykleiła się do mnie. To jest ta perfidia
— stwierdził, dodając dobitnie:
Mam żal do pani prezydent, że się na to zgodziła, że nie zwyciężyły u niej zasady, uczciwość, chrześcijańskie sumienie, tylko pragmatyzm i własny interes.
Jak to często bywa w przypadku „uciekinierów” z pokładu jakiejś partii, Wojciechowicz zaczął zdradzać więcej szczegółów o funkcjonowaniu partii, czy ratusza. Były prezydent stolicy nazwał nawet „gangsterką” i oszustwem” sposób jego odwołania – naciski Schetyny oraz Neumanna i nocne telefony od Gronkiewicz Waltz. Na dodatek rozmówca „DGP” w ostrych słowach ocenił Platformę Obywatelską, nazywając ją „bezideową” partią.
Co się dzieje teraz w PO. Jest Grzegorz Schetyna, król, i jego dwór złożony z kilku osób, które siedzą w pieczarze razem z nim i mu przyklaskują. Proszę sobie więc wyobrazić, że w Platformie też jest lepszy i gorszy sort
— mówił, sugerując nawet, że „Schetyna jest wygodny dla PiS”, ponieważ robi rządzącym „prezenty”.
Czy takie bezwzględne odcięcie się od PO i mocne deklaracje o potrzebie prawdziwej zmiany w Warszawie, to zapowiedź kampanii wyborczej Jacka Wojciechowicza? Były prezydent stolicy nie mówi ani tak, ani nie…
CZYTAJ TAKŻE: PO w opałach przed wyborami? Nawet TVN bije na alarm: Poza Adamowiczem, problemem może być także Wojciechowicz
Mam świadomość, że byłoby to zderzenie z walcem, który co prawda jest źle prowadzony, ale to jednak walec
— powiedział, „chwaląc się” tym, że namawiają go do tego różne środowiska miejskie.
Na razie nie wiem, czy będę startował
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: Neumann nie kryje złości: „Pomysł startu Wojciechowicza jest absurdalny. To świadczy wyłącznie o złych intencjach”
Na koniec rozmowy poruszono temat pomników smoleńskich. To właśnie Wojciechowicz wydał zakaz jego budowy na Krakowskim Przedmieściu.
Tak, bo byłby to kompletny nonsens
— stwierdził, powołując się na rzekome badania wśród warszawiaków. Na dodatek okolicę pętli autobusowej, gdzie chciał wypchnąć pomnik ofiar tragedii smoleńskiej, nazwał „ładnym i dostojnym miejscem”!
ak/”DGP”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382967-wojciechowicz-uderza-w-gronkiewicz-waltz-mam-do-niej-zal-chciala-zeby-afera-reprywatyzacyjna-przykleila-sie-do-mnie-to-jest-ta-perfidia