Zaapelowałbym, aby uciszyć emocje wokół PFN. Fundacja narobiła sobie wielu wrogów odmawiając wielu ludziom pieniędzy

—mówił minister Piotr Gliński, gość poranka „Siódma-9”, wspólnej audycji rozgłośni katolickich.

Gość red. Marcina Fijołka odnosząc się do sporu polsko-izraelskiego o ustawę o IPN, przyznał, że ustawę można było przyjąć w lepszym czasie.

Prezydent skierował ustawę to Trybunału Konstytucyjnego, poczekajmy więc na jego orzeczenie. Nie możemy dopuścić, aby zewnętrzne naciski wpływały na proces legislacyjny w Polsce

—podkreślił, dodając:

Tłumaczymy naszym partnerom, że w tej ustawie nie ma penalizacji pojedynczych przypadków, o których mówił ten dziennikarz, który zadał w Monachium zadał pytanie premierowi Morawieckiemu.

Minister podkreślił, że obecnie powstaje wiele instytucji, które będą dbać o dobre imię Polski.

Powołaliśmy chociażby od 1 stycznia Instytut Dziedzictwa Kulturowego Za Granicą, który będzie się zajmował opieką nad polskim dziedzictwem na wschodzie i zachodzie

—wskazał.

Budujemy cały szereg instytucji, które walczą o polską pamięć i dziedzictwo kulturowe

—dodał.

Red. Fijołek pytał swojego gościa również o pracę Polskiej Fundacji Narodowej, na którą spadła ogromna fala krytyki.

Zaapelowałbym, aby uciszyć emocje wokół PFN. Fundacja narobiła sobie wiele wrogów odmawiając wielu ludziom pieniędzy. Przyszedł np. pewien pan, właściciele paru tytułów prasowych, który żądał wsparcia dla swoich interesów, ale Fundacja nie rozdaje tak pieniędzy i w tych tytułach pojawia się od razu nagonka na Fundację

—mówił Gliński.

Fundacja nie ma jeszcze roku, kiedy zaczęła funkcjonować. Ona musi bardzo precyzyjnie obierać cele, które będzie podejmować. Fundacja robi bardzo dużo, efekty będziemy tego widzieć. Nie można żądać efektów z dnia na dzień. Prosiłbym o wstrzemięźliwość i sprawiedliwą ocenę

—dodał.

Na koniec minister pytany był o relacje z Waszyngtonem w kontekście sporu z Izraelem. Gliński podkreślił, że nie ma powodów do niepokoju.

Minęły czasy szantaży. To są procesy budowania zaufania, mamy wspólne interesy, cały czas rozmawiamy, cały czas mamy kontakt. Apelował o uspokojenie emocji. Żyjemy w czasach emocjokracji i histeriokracji, apelowałbym o spokój. Nie widzę żadnego zagrożenia dla tych relacji. Krytyka medialna związana z Fundacją i z pracami rządu jest wskazana, ale prosiłbym o to, aby była merytoryczna

—mówił minister.

kk/Siódma-9