Po urlopie, jak to po urlopie, człowiek próbuje nawiązać kontakt z rzeczywistością. Coś tam, oczywiście, czytałem, kilka razy dałem głos na Twitterze, ale prawdziwy przegląd mediów salonowych zacząłem dziś. I – szczerze pisząc – nie chce mi się już tego nawet komentować.
Mogę tylko powtórzyć za Franzem Maurerem z „Psów” Pasikowskiego (film dobry, scena z „Jankiem Wiśniewskim” obrzydliwa…): nie chcę mi się z tobą gadać, „Salonie” cyników, półmózgów i kompletnych idiotów. Niedobrze mi się robi, gdy spośród tumanów medialnego kurzu wyłania się z ciebie nagle jakiś kosmiczny przygłup, który nie rozwiązałby najprostszego testu na inteligencję dla lemurów, ale lemingom przedstawiany jest jako medialny autorytet.
Jesteście przegrani. Od góry do dołu, od dołu do góry, od małych, anonimowych redaktorów Frontu Jedności Przekazu ciułających punkty u swych cynicznych i umoczonych żółcią przełożonych, przez redaktorów większych, którym oderwanie od żłoba nie grozi za żadnej władzy, bo zawsze potrzebni są tym, którzy tworzą nieformalne ośrodki decyzyjne - aż po tzw. ekspertów, z reguły niespełnionych polityków, którzy w Sejmie potykali się o własne nogi, ale dziś czują się bogami „salonowej” narracji.
Jesteście przegrani. I wcale nie dlatego, że PiS tak świetnie rządzi, bo od doskonałości, czy choćby pijarowskiej sprawności z czasów kampanii wciąż dzielą go lata świetlne (i nie piję tu do znakomitego wystąpienia premiera Morawieckiego w Monachium, ale stu pomniejszych historyjek, od których zęby bolą). Jesteście przegrani, bo nie ma w was już niczego poza frustracją, nienawiścią, złością, gniewem i – co najgorsze – pogardą. Dla tych, z którymi przegraliście wybory i dla tych, którzy taką, a nie inną Polskę dla siebie wybierają. Nie z ośmiorniczkami dla kasty i szczawiem dla całej reszty, nie z dziczą pod Wawelem i nie z pajęczyną prawniczo-polityczno-biznesową, widoczną gołym okiem choćby w Warszawie pod rządami Hanny Gronkiewicz-Waltz (vide: reprywatyzacja).
Jesteście przegrani, bo bardziej niż Polskę, cenicie nieudacznych eurokratów z Brukseli. To dla nich gotowi byliście narażać Polaków na wszelkie niebezpieczeństwa związane z muzułmańską imigracją. Nie jesteście w stanie stanąć obok swoich rodaków nawet wtedy, gdy spotyka ich bezpardonowy, obrzydliwy atak ze strony zagranicznych mediów. Nawet wtedy, gdy naszych przodkom zarzuca się współudział w niemieckim bestialstwie.
Jesteście przegrani, bo nie znacie umiaru. W niczym. Zwłaszcza w pędzie do koryta, do prywatnych korzyści, do utrzymania biznesowych wpływów, do poczucia, że jesteście Kimś. A przecież sami wiecie najlepiej, że bez tych wszystkich bzdur, bez kłamliwych narracji, bez skorumpowanych zagraniczną mamoną mediów – jesteście w gruncie rzeczy Nikim. A na pewno – Nikim Ważniejszym czy choć odrobinę Mądrzejszym.
Jesteście przegrani, bo wasze najgłośniejsze przekazy tworzą takie tytuły i komentarze, jak choćby dziś na Onecie (za Radiem Zet, rąsia rąsię myje): „Czy PiS sfałszuje wybory samorządowe?”. Wydaje wam się, że wasi słuchacze i czytelnicy to idioci. Owszem, są i tacy, ale oni nie wygrają dla was wyborów. Podobnie, jak nie uczynią tego komentarze stałych bywalców „Salonu”. Jak np. dzisiejszy Romana Giertycha, stanowiący, iż PiS to „najwięksi szkodnicy w Polsce od 1939 roku”. Tak się zostaje obrońcą stalinowskich zbrodniarzy, przyjacielem Jerzego Urbana, czy też – po prostu – żałosnym, zakłamanym fałszerzem Historii? A może wszystko w jednym?
Jesteście przegrani. Gdyby było inaczej, nie pompowalibyście każdego balonu z nieczystościami, którymi chcą zafajdać nasze życie publiczne kolejni aktorzy z kompleksami powtarzaczy nieswoich tekstów, kolejne panienki na żądanie z hasłami „Aborcja jest OK”, kolejni anonimowi hejterzy, życzący śmierci innym ludziom tylko dlatego, że ci mają inne poglądy na życie, politykę, Polskę.
Jesteście przegrani, bo jesteście dokładnie tacy sami, jak „makowe psy” Czesława Miłosza. Znacie? To posłuchajcie: „Na ziarnku maku, stoi mały dom / pieski szczekają na księżyc makowy / i nigdy jeszcze tym makowym psom, / że jest świat większy nie przyszło do głowy…”
Jesteście przegrani. A Polsce – powtórzę banał – jest potrzebna mądra i po polsku myśląca opozycja. Wy już jej nie stworzycie.
-
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 40%! E-Prenumerata do 58% rabatu!
Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382764-jestescie-przegrani-jasnie-panstwo-wasz-salon-nadaje-sie-wylacznie-do-rozbiorki