Zapowiada się ciekawie. Po skompromitowanym bardziej, niż ktokolwiek mógł sobie to wyobrazić Komitecie Obrony Demokracji, szykuje się nowa „inicjatywa”. Nazwa nie jest oryginalna, ponieważ podobny twór funkcjonował w sieci parę lat temu. Nie siląc się więc na oryginalność, nową inicjatywę okraszono nazwą: „Nie w moim imieniu”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bartłomiej Sienkiewicz wraca do gry: „PiS chce stworzyć nowych Polaków”
Całą „imprezę” na Twitterze reklamuje związany z „Gazetą Wyborczą” Paweł Wroński - co w zasadzie nie powinno dziwić.
W wielkiej „odezwie do narodu”, zamieszczonej na fejsbukowej stronie akcji, pod którą podpisał się Bartłomiej Sienkiewicz (tak, ten Sienkiewicz, który stwierdził, że państwo polskie praktycznie nie istnieje), możemy przeczytać, że „rządzący, za pomocą skłamanej historii próbują narzucić jednolitą narrację wszystkim Polakom i zabezpieczyć ją odpowiedzialnością karną za jej naruszenie”.
Dalej jest jednak dużo bardziej ciekawie. Możemy się dowiedzieć, że rząd chce stworzyć „Nowego Polaka uszytego na miarę PiS-owskiego wyobrażenia o polskości”.
Historia ma temu służyć - od kultu kontrowersyjnych żołnierzy wyklętych, po oddawanie czci przez premiera Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ, splamionej kolaboracją z okupantem. 30 lat po upadku komunizmu rozpętuje się taką politykę, jakby on upadał w roku zwycięstwa wyborczego PiS – dwa lata temu
— grzmiał Sienkiewicz.
Możemy dowiedzieć się również, że rząd posługuje się infantylnym językiem, który odcina nas od Zachodu i sojuszników, a na końcu tego wszystkiego jest strach przed otoczeniem, samoizolacja oraz „pełnia władzy dla Jarosława Kaczyńskiego”.
Tylko Polska rozumiejąca swoją wielowymiarową historię, może układać przyszłość dla następnych pokoleń, bez lęku, pewna swojej tożsamości. Ta strona to tylko niewielki element mający w tym pomóc
— dramatyzował.
A czym w ogóle owa grupa ma się zajmować? Ma być „głosem prawdy”. Ale na razie czeka na pomysły i liczy na stworzenie struktur.
Zdradza również swoje cele: chce stworzyć komunikacje z innymi narodami i rządami obok i niezależnie od polskich władz, odwrócić wizerunek Polski jako kraju niezdolnego i zbyt tchórzliwego, żeby zmierzyć się ze swoją przeszłością, nie pozwolić, by Polacy byli obciążani zbrodniami nazistów - ale nie wypierać się tego, co złego się stało się w przeszłości z naszym udziałem.
Jak chcą tego dokonać? Zapewne donosami za granicę. Tu mają wspólne pole do popisu z PO i Nowoczesna, którzy znają się na tym, jak mało kto.
wkt/facebook/@niewmoimimieniupl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382590-kolejny-kod-przeciwnicy-pis-tworza-nowy-ruch-wronski-agituje-zeby-udowodnic-ze-nie-wszyscy-w-polsce-zidiocieli