Mam wrażenie, że temat, który mógłby przestać istnieć jest podgrzewany niepotrzebnie i staje się tematem dla opozycji kompradorskiej

— powiedział Piotr Zgorzelski w programie „Siódma9”, wspólnym poranku rozgłośni katolickich.

Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego był pytany o reakcję strony Izraela na słowa premiera Mateusza Morawieckiego:

Reakcje Izraela są bardzo mocne. Powinniśmy wzajemnie szanować swoją wrażliwość. Pan premier w swoim wystąpieniu, gdyby mówił po polsku i nie było tej atmosfery sali, która - widać było - jest przeciw niemu, to nie wdając się w szczegóły nie powiedziałby pewnych rzeczy, które normalnie inaczej by sformułował. Dla Polaków i Żydów powinno być jednoznaczne, że sprawca Holokaustu był jeden i kropka - Niemcy

— ocenił.

Zgorzelski mówił przy tym, że ci, którzy pomagali hitlerowskim Niemcom byli „kanaliami”, które występują w każdej nacji.

Często mam wrażenie, że temat, który mógłby przestać istnieć jest podgrzewany niepotrzebnie i staje się tematem dla opozycji kompradorskiej, która dostaje wiatru w żagle, gdy można dokonać polskiemu rządowi. A to sytuacje, gdy wszyscy powinniśmy być zgodni

— tłumaczył rozmówca red. Anny Skiepko.

Polityk PSL skrytykował też postawę Michała Kamińskiego (który także należy do klubu PSL).

Powiedział to, co powiedział. Nie mówił tego na konto PSL. PSL jest po właściwej stronie, po stronie Polski

— zapewnił.

Zgorzelski wskazał, że polskie państwo powinno opłacać najlepsze kancelarie prawne na świecie, by „dopadały osoby, które szkalują Polskę za granicą”, a cały spór z ostatnich tygodni to szansa, by doedukować sporą część opinii publicznej.

fim, „Siódma9”