Najważniejsze jest to, że każda z nich [wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego – red.] otwiera kolejny absurdalny konflikt i zamiast doprowadzać do rozwiązania problemów - deus ex machina – wszystkie te problemy straszliwie rozdrapuje i to bez żadnego powodu, na skutek niemądrych wypowiedzi
— zarzucał na antenie TVN24BiŚ Jan Rokita, były polityk PO, obecnie publicysta.
To jest przedziwna historia. Obserwuję to ze zdumieniem. Morawiecki dość sprawnie zachowywał się w stosunkach międzynarodowych, do momentu, kiedy rzecz szła o tradycyjną politykę zagraniczną i gospodarczą. Miał wypracowany pewien język i styl, (…) a za tym szła bardzo racjonalna polityka
— mówił Rokita.
I nagle otworzył się ten front metapolityki – rozważań o historii, odpowiedzialności, antysemityzmie i okazuje się, ze mamy premiera, który ni mniej, ni więcej, jest słoniem w składzie porcelany. (…) To nie tylko nieszczęsne Monachium, ale także nieszczęsny wywiad dla „Die Welt”
— zarzucił były polityk.
Część wypowiedzi jest na granicy prawdy, inne są na granicy nieprawdy historycznej. Ale najważniejsze jest to, że każda z nich otwiera kolejny absurdalny konflikt i zamiast doprowadzać do rozwiązania problemów - deus ex machina – wszystkie te problemy straszliwie rozdrapuje i to bez żadnego powodu
— stwierdził Rokita.
To fatalna rzecz w polityce
— powiedział, widząc tutaj winę w „braku doświadczenia prezes banku w metapolityce”.
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382500-rokita-zarzuca-premierowi-jest-jak-slon-w-skladzie-porcelany-jego-wypowiedzi-otwieraja-kolejne-absurdalne-konflikty