Decyzję o tym, aby wstrzymać pracę ekshumacyjne na Ukrainie została podjęta po tym, jak zostało zniszczonych 15 pomników ukraińskiej pamięci. Kroplą, która przeważyła, było zniszczenie w brutalny sposób pomnika w Hruszowicach
—mówił ambasador Ukrainy w Polsce Andrii Deshchytsia, gość programu „Kropka nad i” w TVN24.
Gość red. Moniki Olejnik stwierdził, że Ukraina chce zgodzić się na ekshumacje na jej terytorium, ale muszą zostać spełnione określone warunki.
Chcemy zgodzić się na to i podczas rozmów odbytych w zeszłym tygodniu przez wicepremierów Polski i Ukrainy, taka zapowiedź zapadła. Jesteśmy gotowi do tego, ale muszą zostać stworzone do tego warunki, chodzi o odnowienie pomników zniszczonych po stronie polskiej. Spotykamy się, prowadzimy dialog. Decyzje podejmują też osoby, które mają zakaz wjazdu do Polski
—zaznaczył ambasador.
Chodzi też o ustawę o IPN. (…) Chodzi o to, że kwestie związane z ukraińskimi nacjonalistami są uogólniane. (…) Jesteśmy za tym, aby karać te osoby, które popełniły zbrodnie - nie można karać ogólnie wszystkich
—dodał.
Dopytywany przez Olejnik o rzeź wołyńską, powiedział:
Zbrodniarze powinni być oskarżeni, ale nie możemy oskarżać wszystkich, którzy walczyli za ojczyznę.
Ambasador pytany o to, kim dla niego jest Stepan Bandera, powiedział:
Dla mnie Bandera walczył za niepodległość, ale czy jest bohaterem, to jest otwarte pytanie.
Zdaniem gościa Olejnik, ktoś chce skłócić Polskę i Ukrainę.
Niepokoi mnie, że ktoś zainteresowany jest tym, aby Polska i Ukraina przestali być przyjaciółmi. (…) Musimy rozmawiać i prowadzić dialog. Najlepiej gdyby kwestie historyczne oddano historykom
—mówił.
Ukraina chce iść w stronę Zachodu, chce być członkiem NATO i Unii Europejskiej
—dodał.
kk/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382488-co-z-ekshumacjami-na-ukrainie-ambasador-deshchytsia-jestesmy-na-to-gotowi-ale-musza-zostac-odnowione-ukrainskie-pomniki-w-polsce