Polski historyk Jan Grabowski powiedział w Tel Awiwie, że przystępowanie do dialogu z Polską na temat „ustawy o Holokauście” (nowelizacji ustawy o IPN) jest ostatnią rzeczą, jaką Izrael powinien zrobić - informuje we wtorek „Haarec” w wydaniu online.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Stanowczo sprzeciwiamy się działalności i wypowiedziom Jana Grabowskiego”. OŚWIADCZENIE
Według Grabowskiego antysemickie nastroje w Polsce przypominają „mroczne lata”, a nowa polska narracja jest fałszywa i wypaczona - napisał „Haarec”.
Na konferencji prasowej w Centrum Organizacji Ocalałych z Holokaustu Grabowski powiedział, że „ostatnią rzeczą, jaką powinno się zrobić, jest przystępowanie do jakiegokolwiek dialogu z tymi ludźmi”.
Biorąc pod uwagę obecny poziom wyrażanego antysemityzmu, nie sądzę, by powinny się odbywać jakiekolwiek oficjalne spotkania w tej sprawie
— dodał Grabowski.
Według Grabowskiego Polska powinna przeprowadzić wyczerpującą dyskusję wewnętrzną, zanim będzie mogła prowadzić dialog z Izraelem na ten temat.
To jest polski problem, który muszą oni rozwiązać między różnymi częściami polskiego społeczeństwa
— powiedział.
„Haarec” odnotowuje też wypowiedź Grabowskiego, który uznał, że mimo członkostwa w Unii Europejskiej, Polska ma „nacjonalistyczny i niedemokratyczny” rząd, którego ustawy można porównać do tych w Turcji czy nawet w Iranie.
Grabowski uznał, że nowelizacja ustawy o IPN jest „bardzo popularna” wśród wyborców partii rządzącej w Polsce. Wyraził obawę, że ustawa będzie miała „mrożący efekt”, jeśli chodzi o polskich naukowców i dziennikarzy.
Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza m.in. przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciw ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
„Haarec” pisze, że Grabowski odrzucił wszystkie elementy obecnej polskiej narracji, „która porównuje polskie i żydowskie cierpienia w Holokauście, prezentuje Polskę jednoznacznie jako ofiarę nazizmu i twierdzi, że polska kolaboracja z nazistowskimi zbrodniami była zjawiskiem marginalnym i indywidualnym”.
Działalności i wypowiedziom Jana Grabowskiego, historyka wykładającego na uniwersytecie w Ottawie, stanowczo sprzeciwiała się w minionym roku Reduta Dobrego Imienia - Polska Liga przeciw Zniesławieniom i współpracujący z nią naukowcy.
W swoich licznych publikacjach i wypowiedziach publicznych fałszuje historię Polski, głosząc tezy sugerujące, że Polacy są współwinni zagłady Żydów
— pisała przed rokiem RDI na swojej stronie internetowej o Grabowskim.
Jak dodano, Grabowski to ceniony na świecie badacz historii Holokaustu, który prezentuje stanowisko zbieżne między innymi z Janem Tomaszem Grossem i Barbarą Engelking.
Główne tezy jego prac i wypowiedzi medialne ukazują Polaków jako współwinnych zbrodni Holocaustu oraz jako powojennych kontynuatorów ludobójczych działań niemieckich, których przejawem miał być chociażby tzw. pogrom kielecki. Z ust historyka padają oskarżenia o brak jakichkolwiek działań polskich władz wobec zagłady Żydów oraz sugestia, że tragiczny los Żydów był Polakom na rękę i stanowił jedyną nić porozumienia z niemieckim okupantem
— napisano e-stronie RDI.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382469-haarec-znow-jatrzy-tym-razem-za-pomoca-jana-grabowskiego-tel-awiw-nie-powinien-prowadzic-z-polska-dialogu-ws-ustawy-o-holokauscie