W demokratycznym kraju nie powinno dziwić, że osoby z różnych środowisk, w tym akademickich, prezentują publicznie swoje poglądy polityczne. Najwyraźniej dla dziennikarzy Wirtualnej Polski jest to powód do dywagacji.
Portal piórem Kamila Sikory wylicza profesorów, którzy po prostu wskazują na pozytywne działania obozu „dobrej zmiany”. W tekście wyraźna jest sugestia, że czynią to wyłącznie z koniunkturalnych pobudek.
30 lat po habilitacji, 9 lat po ostatniej publikacji naukowej politolog Kazimierz Kik został profesorem belwederskim, czyli otrzymał tytuł naukowy od prezydenta. Skoro naukowiec nie może się pochwalić w ostatnim czasie żadnymi znaczącymi sukcesami naukowymi (dane z bazy „Ludzie Nauki), to skąd ten awans do ekstraklasy? Teoria nasuwa się sama
– czytamy w tekście Sikory.
Jeszcze większy awans zaliczył nowy wiceszef MSZ prof. UW Piotr Wawrzyk. (…) Po dwóch latach niemal codziennych wizyt w TVP Info, „Wiadomościach” i innych częściach medialnego ekosystemu PiS prof. Wawrzyk nie doczekał się co prawda profesury belwederskiej (może wpływ na to mają dawne oskarżenia o plagiat). Ta, a także kontrowersyjne wypowiedzi w sieci nie zaszkodziły jednak prod. Wawrzykowi w karierze ministerialnej
– donosi w insynuacyjnym tonie dziennikarz Wirtualnej Polski.
Nie zabrakło też kąśliwej uwagi pod adresem prof. Norberta Maliszewskiego.
Cały czas niedoceniony pozostaje dr hab. Norbert Maliszewski - nie politolog, tylko psycholog społeczny, ale za to regularnie komentujący politykę
– pisze Sikora.
Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje kadr i regularnie jesteśmy świadkami nieprawdopodobnych wręcz karier. Stąd możemy spodziewać się jeszcze wielu awansów z komentatorskich foteli wprost do rządu
– twierdzi dziennikarz.
Najwyraźniej dziennikarzom Wirtualnej Polski nie mieści się w głowie, że można po prostu dostrzec korzystny bilans rządów PiS. To już pachnie im wyłącznie koniunkturalizmem.
Gah/wp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382397-czy-dla-wppl-wolnosc-slowa-nie-istnieje-portal-zarzuca-naukowcom-propisowskie-sympatie-polityczne