Prof. Andrzej Żbikowski z Żydowskiego Instytutu Historycznego pytany był w Polsacie o to, czy jego zdaniem polski udział w Holocauście jest znacznie większy niż przypuszczaliśmy. Profesor bez wahania przytaknął!
Jarosław Gugała poprosił, żeby profesor odniósł się do zdania, że „niestety polski udział w Holocauście jest znacznie większy niż do tej pory sądziliśmy”.
No tak. Tego typu zdanie jest z pewnością prawdziwe. Tylko to jeszcze nie znaczy, że ten udział jest nie do wyobrażenia. Czy on był większy niż akcja pomocy i ratowania? Jeszcze nie udało nam się policzyć. Więc w zasadzie zgodnie z prawami społecznymi powinien być mniej więcej ten margines podobny. Oczywiście różny w dużych miastach, małych miejscowościach i na prowincji, na wsi
—powiedział Żbikowski.
Profesor szokował dalej:
Najlepszą strategią ratowania się był obóz koncentracyjny, a nie ukrywanie się i zdanie się tylko na pomoc Polaków. Takich uratowanych było dużo mniej niż nam się wydawało. Minimum to jest 20 tysięcy tych, którzy uratowali się dzięki pomocy Polaków i w ten sposób doczekali wyzwolenia
—dodał.
Jego słowa nie przeszły bez echa. W internecie wywołały one falę krytyki pod adresem profesora Żbikowskiego.
Przed chwilą w Polsacie przedstawiciel Żydowskiego Instytutu Historycznego Andrzej Żbikowski : „Żydom w okupowanej Polsce łatwiej było przetrwać w obozie koncentracyjnym niż wśród polskich sąsiadów”. Dziennikarz Gugała spijał, te słowa i jeszcze dowalał od siebie. Tak sobie myślę, że nie mamy tu do czynienia ze stukniętymi rozmówcami. Wszystko wskazuje na to, że mamy obecnie zmasowaną akcję wpisania Polski i Polaków na listę współsprawców Holokaustu. Warto odsłuchać ten dzisiejszy program … szok
—skomentował sprawę na Facebooku poseł Arkadiusz Czartoryski (PiS).
Oburzające… prof Żbikowskiego: - Polski udział w #Holokaust w zasadzie był większy niż przypuszczano - najlepszą strategią przetrwania #Holokaust był obóz koncentracyjny.. rzeczywiście.. Więc jak wyjaśni pan liczbę milionów ofiar, które właśnie w obozach zginęły?
—pyta na Twitterze Hiacynta Bukiet.
Ta wypowiedź nie dość, że nijak się ma do tego co się faktycznie wydarzyło, że szarga pamięć pomordowanych,to nie jest poparta żadnymi liczbami, które by były udokumentowane.. niby coś jest, ale tego nie ma.. to po cholerę się w ogóle wypowiadać? i to w taki sposób..
—dodała oburzona pani Hiacynta.
Alojzy Pec zauważył wprost, że chodzi o zmasowany atak na Polskę i deprecjonowanie wszystkiego, co dobrego zrobili Polacy w czasie II wojny Światowej dla Żydów.
Proszę zwrócić uwagę, że prawda, fakty czy liczby nie mają już absolutnie żadnego znaczenia. Na wszelkie możliwe sposoby próbuje się robić z Polaków tępych antysemitów (słynne pytanie do PMM) i deprecjonować wszystko co zrobiliśmy dobrego. Wojna propagandowa w pełnej krasie
—zwrócił uwagę Alojzy Pec.
Jeśli ten „prof” tak powiedział to widzę tu wprost przygotowanie gruntu pod tezę twierdzącą, że Niemcy ratowali Żydów w obozach właśnie przed Polakami
— dodał Jarosław Kurgan.
pc/Twitter/Polsat
-
Nie wolno tej książki przeoczyć!
„Zapomniany Holokaust. Polacy pod okupacją niemiecką 1939 - 1944”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/382385-gdzie-sa-granice-absurdu-prof-zbikowski-najlepsza-strategia-ratowania-sie-byl-oboz-koncentracyjny-a-nie-ukrywanie-sie