Z poszczególnych spotkań, nawet na najwyższym szczeblu, bardzo rzadko wynika coś bardzo konkretnego. To spotkanie było raczej podkreśleniem pewnej atmosfery otwartości i chęci do rozmowy

— powiedział prof. Michał Kleiber, ambasador Komisji Europejskiej do spraw nowej narracji dla Europy. Rozmawiał z nim Maciej Wolny w telewizji wPolsce.pl

Tak skomentował wizytę premiera Mateusza Morawieckiego w Berlinie.

Czytaj więcej: Premier Morawiecki po spotkaniu z Merkel zdecydowanie o Nord Stream 2: „To nie jest dywersyfikacja. To jest gaz z tego samego źródła, tylko inną drogą”

Według profesora konflikt z Niemcami nie leży w interesie Polski.

Odbieram konflikt z Niemcami jako coś dosyć przykrego. Obserwuje nasze stosunki gospodarcze i byłoby fatalnie, gdyby najważniejszy dla nas partner dzisiaj był z nami w jakimś poważnym konflikcie. Wydaje mi się, że wszystkie sprawy są do spokojnego omówienia i uzgodnienia za wyjątkiem pewnie dwóch, które będą budzić kontrowersje. Mam na myśli Nord Stream 2 i reparacje

— przyznał.

Profesor mówił też o tym, czy widzi jakąś nić porozumienia między Polską a Niemcami w kontekście Nord Stream 2.

Jeśli chodzi o dwustronne stosunki, to tu jestem pesymistą. To zostało dosyć wybitnie wyartykułowane i przez pana premiera i przez panią kanclerz. Raczej bym tutaj liczył na europejskie stanowisko. Polska powinna zadbać o zdobywanie jak największej liczby silnych popleczników w tej sprawie. UE wydaje mi się w tej chwili jedynym gremium, które byłoby w stanie zatrzymać ten bardzo niekorzystny dla nas rozwój sytuacji. Trudno mi sobie wyobrazić dużo ważniejszych zadań dla polskiej dyplomacji

— podkreślił.

Profesor poruszył też kwestię reparacji wojennych od Niemiec.

Może dobrze, że ten temat się nie pojawił podczas tego spotkania. To jest problem, którego nie da się załatwić ani podczas jednej, ani podczas dziesięciu rozmów. Trochę ubolewam nad tym, że podeszliśmy do sprawy nieco nieprofesjonalnie. Dotknąć tak kontrowersyjnej sprawy powinniśmy dopiero po przygotowaniu bardzo głębokich, merytorycznych, dobrze prawnie udokumentowanych. A my już od prawie kilku miesięcy rzucamy różne hasła nie mając jeszcze wszystkich argumentów. To jest antyskuteczne. Apelowałbym o wstrzemięźliwość w mówieniu o tym

— zaznaczył.

Dodał, że pierwszym sukcesem w tej sprawie byłoby to, gdyby udało się zasiąść do wspólnego stołu, by nasi eksperci w oparciu o dokumenty znaleźli partnerów do rozmów po stronie niemieckiej.

Wtedy moglibyśmy mówić o naszych wyobrażeniach na temat reparacji, poznalibyśmy też stanowisko niemieckie, również prawne. To by dało szansę na rozmowę o szczegółach, ewentualnie odwołanie się do najróżniejszych międzynarodowych gremiów czy sądów. Taka droga mogłaby nas prowadzić do sukcesu, choćby częściowego

— powiedział.

Odniósł się też do innego problemu, który dzieli Polskę i Niemcy, czyli kwestie migracji.

Strona niemiecka coraz bardziej jednak przychyla się do tego stanowiska, które konsekwentnie reprezentuje Polska. Chyba o relokacji ze strony niemieckiej już nie ma mowy, natomiast ciągle jest problem z przyjmowaniem uchodźców. Trzeba jednak przyznać, że ważnym czynnikiem są nastroje w Niemczech, a tam jest już pewna świadomość niefortunności tych decyzji Angeli Merkel

— podkreślił.

mk

-

TA WALKA O POLSKĘ JEST NA ŚMIERĆ I ŻYCIE. Nowy numer „Sieci” już w kioskach! Kup koniecznie!

E - wydanie dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.