Ja po prostu liczę na to, że KE – cała – będzie przestrzegała tych zasad, a w Polsce, by była przestrzegana praworządność
— stwierdził w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Szłapka, poseł Nowoczesnej.
wPolityce.pl: Co tak naprawdę Pan chciał osiągnąć, pisząc list do wiceszefa KE? Czy chodzi o to, by Frans Timmermans nie poddał się „urokowi” polskiej dyplomacji?
Adam Szłapka, Nowoczesna: A czym jest Komisja Europejska pana zdaniem? Czyim jest organem?
Rozumiem, że „naszym”?
Dokładnie pan to powiedział. Polska jest członkiem Unii Europejskiej. Wstępując do niej, przyjęliśmy wszystkie zobowiązania, w tym art. 2 Traktatu o UE, który mówi, że o wspólnych zasadach. KE to jest również nasz organ, który podobnie jak polski rząd, jest odpowiedzialny za przestrzeganie tych zasad. Jeżeli tego nie będzie, to Unia Europejska się rozpadnie. A z punktu widzenia Polski Wspólnota Europejska jest niezwykle ważna. Ja po prostu liczę na to, że KE – cała – będzie przestrzegała tych zasad, a w Polsce, by była przestrzegana praworządność.
Ale to obawia się Pan tego, że Komisja Europejska odpuści?
Nie chciałbym, żeby po prostu temat praworządności w Polsce został odpuszczony. Oczekuję też tego od premiera Morawieckiego.
Ryszard Petru powiedział, że zrobi wszystko, by nie dopuścić do tego, by PO wchłonęła Nowoczesną, a jeśli miałoby się to stać, to powoła nowe ugrupowanie. Czy te słowa świadczą o jakichś realnych lękach wobec silniejszego partnera?
W ogóle nie ma rozmów o połączeniu, jest jedynie mowa o koalicji do sejmików. Zresztą Ryszard Petru to porozumienie zapoczątkował, więc dobrze to rozumie. I nie ma żadnych takich obaw.
Czyli w takim razie jest to wyłącznie marzenie Grzegorza Schetyny?
Nie wiem, czyje jest to marzenie, na pewno nie nasze.
Rozm. ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381961-nasz-wywiad-adam-szlapka-o-liscie-do-timmermansa-nie-chcialbym-zeby-temat-praworzadnosci-w-polsce-zostal-odpuszczony