Czy naciski ze strony brytyjskiej posłanki, by zakazać Rafałowi Ziemkiewiczowi wjazdu do Wielkiej Brytanii mają coś wspólnego ze słowami o „parchach” i oskarżaniu go o antysemityzm? Publicysta odpowiada ironicznie na Twitterze: „moja świeża sława antysemity jeszcze tam nie dotarła”. Wszystko wskazuje na to, że chodzi o wydumaną „islamofobię”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Posłanka Partii Pracy chce zabronić Ziemkiewiczowi wjazdu do Wielkiej Brytanii! Publicyście zarzucono mowę nienawiści

Wszystko zaczęło się od działań brytyjskiej posłanki z ramienia Partii Pracy, która wywierała presję na resorcie spraw wewnętrznych, by ten uniemożliwił publicyście wjazdu do kraju. Ziemkiewicz został bowiem zaproszony na spotkania autorskie w kilku miastach. Rupa Huq  zarzucała polskiemu dziennikarzowi „islamofobię”, ponieważ w jednym z komentarzy porównał muzułmanów do najeźdźców i barbarzyńców. Ostatecznie Rafał Ziemkiewicz postanowił odwołać spotkania na Wyspach, informując o tym, że brytyjska policja skutecznie zastraszyła właścicieli klubów, hoteli oraz restauracji, zmuszając właścicieli do zerwania wcześniej zawartych umów.

CZYTAJ TAKŻE: Ziemkiewicz odwołuje spotkania na Wyspach. „Jestem zszokowany sytuacją w Anglii, stopniem jej zastraszenia, jak i nienawiści lewicy do Polaków”

Rafał Ziemkiewicz zabrał ponownie głos w tej sprawie, odnosząc się również do krytyki, jaka spadła na niego po jednym z jego wpisów i występie w jednym z odcinków programu „W tyle wizji”. Publicysta wskazał jednocześnie na hipokryzję brytyjskiej posłanki.

Ci co łączą fakt, iż UK okazało się dla mnie „sharia no go zone”, z „parchami”, mylą się - problem właśnie w tym, ze moja świeża sława antysemity jeszcze tam nie dotarła. Inaczej p.Rupa, każąca Anglikom przepraszać za utworzenie Izraela, uznałaby mnie za sprzymierzeńca

— napisał Ziemkiewicz na Twitterze.

Problemem okazuje się bowiem polityczna poprawność brytyjskiej lewicy, ale względem muzułmanów. Nic dziwnego, że posłanka Rupa Huq tropi „islamofobię”, skoro ma bangladeskie korzenie. Warto o tym pamiętać, gdy próbuje się w Polsce powiązać cenzurę w Wielkiej Brytanii ze sprawą zupełnie innych słów Ziemkiewicza.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lis porównuje Ziemkiewicza do Hitlera. „Nie jest pierwszym, który mówił o żydowskich parchach i przegrał bitwę o Anglię”

ak/Twitter