Kolejna obrzydliwa próba zdyskredytowania prof. Krystyny Pawłowicz. Tym razem poseł Prawa i Sprawiedliwości atakowana jest za to, że wypełniła zadanie spoczywające na parlamentarzyście i przekazała prośbę o interwencję do odpowiednich organów. Sprawa jest o tyle ciekawa, że o pomoc zwróciła się właścicielka kamienicy przy ul. Lutosławskiego 9. Wczoraj zarówno ona, jak i lokatorzy przesłuchiwani byli przez Komisję Weryfikacyjną. To wystarczyło, by część mediów przypuściła atak. Poseł Pawłowicz ujawnia kolejne dokumenty, obnażające manipulację.
Standardem w pracy posła jest przesyłanie próśb o interwencję do odpowiednich organów
— oświadczyła wczoraj prof. Krystyna Pawłowicz, odpowiadając na zarzuty części mediów o rzekome sprzyjanie kamienicznikom. Opublikowała także pisma, które wpłynęły do jej biura poselskiego w tej sprawie.
Teraz poseł Pawłowicz ujawnia pismo, które otrzymała od właścicielki kamienicy Izabelli Wierzbickiej.
Dziś, do kompletu publikuję pierwsze pismo z dn. 5 grudnia 2017 od pani Wierzbickiej, która zwróciła się do mojego biura poselskiego z prośbą o zainteresowanie się sprawą kamienicy przy Lutosławskiego 9
— pisze Krystyna Pawłowicz.
List pani Wierzbickiej, jako załącznik, przesłałam przy swym piśmie do pana ministra P. Jakiego z dn. 11 grudnia 2017. Sam list do ministra P. Jakiego opublikowałam już wczoraj
— dodaje poseł Pawłowicz.
mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381819-prof-pawlowicz-obnaza-manipulacje-oskarzenie-o-wspieranie-kamienicznikow-to-brudna-gra-mediow-dokumenty