Uważam, że żyjemy w kraju, gdzie demokracja kwitnie, obywatele decydują kto jest u władzy, tylko część sceny politycznej przyzwyczaiła się do tego, że to ona zawsze jest u władzy, obraziła się na obywateli i próbuje to zwalić fakt, że są akurat w opozycji na to, że demokracja nie jest taka jaka powinna być i żyjemy za żelazną kurtyną. Tak nie jest, bo Prawo i Sprawiedliwość otrzymało mocny mandat w postaci większości parlamentarnej i wydaje mi się, że realizujemy ten mandat konsekwentnie
– powiedział Maciej Wąsik w rozmowie z Wojciechem Biedroniem na antenie telewizji wPolsce.pl.
Zastępca ministra koordynatora ds. służb specjalnych odniósł się do sprawy doprowadzenia Władysława Frasyniuka do prokuratury. Wąsik podkreślił, że prawo powinno być równe dla wszystkich.
Nie można było odpuścić i wydaje się, że tę sytuację najlepiej skomentował Paweł Kukiz, który powiedział, że pan Frasyniuk w PRL walczył o państwo prawa i teraz mamy państwa prawa. Dlatego nie możemy odpuścić, bo prawo musi być równe dla wszystkich – dla maluczkich i dla wielkich
– stwierdził.
Nie można mu odmówić zasług w latach 80. i nikt tego nie robi, ale wszystkich obowiązuje to samo prawo. Nie można znieważać policjantów i stosować wobec nich siły. Pan Frasyniuk został doprowadzony do prokuratury w celu przedstawienia mu zarzutów i ma prawo się bronić. Nie jest stosowane ograniczenie wolności wobec niego. Groteskowym i śmiesznym jest, że najbardziej rozczarowany tym, że tak szybko został zwolniony jest sam pan Frasyniuk
– dodał.
Zwrócił też uwagę na to, że dla Frasyniuka sprawa doprowadzenia przez policję do prokuratury może być wygodna politycznie.
Liczy na to, że obrazek pójdzie w świat i wyrośnie na lidera opozycji. Myślę, że był zaskoczony, że wyszedł tak szybko. Chętnie pewnie posiedziałby dłużej
– powiedział.
Sam minister Wąsik był w czasach rządów PO-PSL wielokrotnym gościem w wielu prokuraturach.
Byłem wzywany kilkanaście, być może nawet 20 razy. Mariusz Kamiński bywał tam częściej
– przypomniał zastępca ministra koordynatora.
Maciej Wąsik, wraz z Mariuszem Kamińskim został nawet skazani.
Uważam, że był to proces polityczny, a wyrok jest absolutnie nieuprawniony. Opozycja próbuje zmienić bieguny i pokazać, że mamy państwo polityczne. Uważam, że wtedy niektórzy prokuratorzy wykazywali się konformizmem i to właśnie wówczas wiceprezes PiS Mariusz Kamiński był ciągany po prokuratorach. Tak samo ja i minister Ziobro. To wówczas państwo miało charakter bardziej policyjny, gdy władza karała nas za to, że ścigaliśmy z determinacją korupcję
– powiedział.
Mariusz Kamiński został odwołany właśnie za to, że wykrył aferę korupcyjną, która była niezwykle niewygodna dla prominentnych polityków PO, takich jak Mirosław Drzewiecki i Zbigniew Chlebowski
– dodał.
Porównał też sytuację z wieców obecnej opozycji do Marszów Niepodległości.
Pamiętamy zadymy z Marszu Niepodległości, które w mojej ocenie były prowokowane przez wejście w tłum policjantów w kominiarkach. Padało to na podatny grunt, ale było to prowokacja
– mówił Wąsik.
Mly/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381795-minister-wasik-dla-wpolscepl-o-sprawie-frasyniuka-liczy-na-to-ze-obrazek-pojdzie-w-swiat-i-wyrosnie-na-lidera-opozycji-wideo