Rafał Ziemkiewicz, pisarz i publicysta, poinformował na Twitterze, że musiał odwołać swoją wizytę w Wielkiej Brytanii. Podkreślił, że brytyjska policja skutecznie zastraszyła właścicieli klubów, hoteli oraz restauracji, zmuszając właścicieli do zerwania wcześniej zawartych umów.
Policja brytyjska grożąc utratą licencji, pracy, prawa pobytu etc. skutecznie zastraszyła wczoraj właścicieli klubów, hoteli a nawet restauracji, zmuszając ich do zerwania wcześniejszych umów
— napisał Ziemkiewicz.
Wyjaśnił, że z tego powodu, wraz z organizatorami jego przyjazdu na Wyspy uznali, że stracił on sens.
Przyznał, że jest mu bardzo przykro z tego powodu. Nie wątpi jednak, że te spotkania w końcu się odbędą. Dodał, że jest zszokowany tą sytuacją.
Muszę przyznać, że - choć miałem sygnały i wcześniej - jestem zszokowany sytuacją w Anglii, stopniem jej zastraszenia, jak i nienawiści lewicy do Polaków, ujawnionej po zapowiedzi mego przyjazdu
— czytamy we wpisie Ziemkiewicza.
Przekazał także pozdrowienia i wyrazy solidarności dla „wszystkich rodaków, których los zmusza do życia w tym coraz bardziej faszystowskim i rasistowskim kraju”
Tak na dodatek niestabilnym, że przyjazd jednego polskiego pisarza może wstrząsnąć jego ustrojowymi podstawami
— podkreślił Rafał Ziemkiewicz.
Przypomnijmy, że zablokowania przyjazdu Ziemkiewicza do Wielkie Brytanii domagała się parlamentarzystka Rupa Huq. W argumentacji przedstawionej dziennikowi „The Guardian” członkini Partii Pracy powoływała się na wypowiedzi Rafała A. Ziemkiewicza dotyczące fantazji o podbojach Państwa Islamskiego.
wkt/twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381794-ziemkiewicz-odwoluje-spotkania-na-wyspach-jestem-zszokowany-sytuacja-w-anglii-stopniem-jej-zastraszenia-jak-i-nienawisci-lewicy-do-polakow