Sądzę, że te relacje są całkiem niezłe i nie potrzebujemy nowego otwarcia, ale potrzebujemy jak najlepiej się rozumieć. Polska jako partner, który wstąpił do UE później, na pewno mamy swoje problemy, które potrzebują większego zrozumienia ze strony państw UE i to będę starał się przedstawić
—mówił na antenie Radiowej Jedynki premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do swojej dzisiejszej wizyty w Berlinie i spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel.
Szef polskiego rządu podkreślił, że „wielkopostnym postanowieniem” rządu jest lepsza komunikacja z zagranicznymi partnerami.
Naszym postanowieniem jest, aby jak najwięcej się komunikować. Chcemy zdecydowanie nie tylko przedstawić nasze racje, ale także szukać kompromisów, bo wierzę, że tak będziemy wstanie najlepiej realizować interesy Polski
—podkreślił.
Po stronie kontaktów z Niemcami, z KE będzie wiele nowych inicjatyw, takich, które mogą budować dobre relacje na przyszłość, ale niekoniecznie takich, które idealnie wpisują się w dzisiejsze wyobrażenia naszych partnerów niemieckich czy francuskich
—dodał.
Morawiecki zwrócił uwagę, że Niemcy nie spełniają wymogów stawianych przez NATO.
Niemcy w dużym stopniu nie wypełniają wymogów związanych z wydatkami na politykę obronną w wysokości 2 proc., a to ważne, by być w zgodzie z ustaleniami NATO-wskimi. Blisko jest Francja, Polska je wypełnia, Niemcy są daleko, na poziomie 1,15%, jadą na gapę
—przyznał.
Premier pytany był również o relacje z Izraelem.
Mam przekonanie, że następuję refleksja. (…) Myślę, że będziemy coraz lepiej się rozumieć
—podkreślił.
Polska ma jedną z najpiękniejszych kart historycznych na świecie i tylko ogromne błędy antypolityki historycznej III RP doprowadziły, ze musimy się dziś tłumaczyć za zbrodnie, których nie popełniliśmy
—dodał.
kk/Jedynka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/381760-premier-morawiecki-przed-wizyta-w-berlinie-sadze-ze-nasze-relacje-sa-calkiem-niezle-i-nie-potrzebujemy-nowego-otwarcia